Currency
"Niestety..." Mistrz świata, który zdradził Ukrainę, narzekał, że Rosjanie stali się wyrzutkami na świecie
Mistrz świata w szachach szybkich z 2016 roku Siergiej Kariakin, który zdradził Ukrainę w 2009 roku i przyjął rosyjskie obywatelstwo, narzekał na izolację rosyjskich sportowców. Wspólnik dyktatorskiego reżimu Władimira Putina i zagorzały fan wojny w naszym kraju opisał również ponure perspektywy dla agresorów w światowym sporcie.
Kariakin powiedział to w wywiadzie dla propagandowej agencji informacyjnej R-Sport. Członek partii Jedna Rosja był również oburzony presją wywieraną na reprezentantów Rosji na arenie międzynarodowej i wezwał do stworzenia alternatywnych zawodów.
"Myślę, że Rosjanie nie będą w stanie w pełni uczestniczyć w Igrzyskach Olimpijskich w najbliższym czasie, zwłaszcza pod własną flagą i hymnem. Nie wiem, ile czasu powinno upłynąć. Niestety, jesteśmy tam wyrzutkami... Szczerze mówiąc, nie widzę żadnej tendencji do zmniejszenia tej presji. Wierzę więc, że im bardziej będziemy niezależni w przyszłości, tym oczywiście lepiej dla nas samych. Wierzę, że jeszcze dojdziemy do punktu, w którym należy stworzyć alternatywne struktury" - powiedział opiekun okupantów.
Wcześniej szachista-zdrajca, który został senatorem z Krymu w Radzie Federacji, powiedział, że "rusofobowie wszelkiej maści" uniemożliwili powrót Rosjan na turnieje Międzynarodowej Federacji Szachowej.
Jak donosi OBOZ.UA, Siergiej Kariakin mówił bzdury o tym, że Ukraińcy "stracili zdrowy rozsądek", broniąc swojego kraju przed haniebną armią rosyjską.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać!