Sport
"Nie ma marudzenia": trener Bośni i Hercegowiny kategorycznie wypowiedział się o meczu z Ukrainą
Trener reprezentacji Bośni i Hercegowiny, Savo Milosevic, odrzucił wszelkie próby przesądzenia o półfinałowym meczu jego drużyny z Ukrainą na Euro 2024. Słynny napastnik zaznaczył, że jego drużyna zrobi wszystko, aby pokonać Niebiesko-Żółtych.
Milosevic powiedział to w krajowej telewizji, według sportske.ba. Według bośniackiego trenera, jego drużyna ma naprawdę najtrudniejszą możliwą partię, ale Bałkany będą miały przewagę własnego boiska i chęć dotarcia do mistrzostw kontynentu po raz pierwszy w historii.
"Przeciwnik jest najsilniejszy ze wszystkich, ale jest jaki jest. Historia się powtarza, jeśli chodzi o szczęście w meczach bezpośrednich. Ale to od nas zależy, czy szczęście się odwróci. Nie możemy powiedzieć, że Ukraina jest na tym samym poziomie, co drużyny, z którymi graliśmy w play-offach. Nie będzie łatwo, ale jest jak jest. Nie ma co narzekać" - powiedział Milosevic.
Warto zaznaczyć, że Bośniacy trzykrotnie grali w play-offach turniejów kwalifikacyjnych do Mistrzostw Europy. W eliminacjach do Euro 2012 przegrali z Portugalczykami (0: 0 i 2: 6), w ciągu czterech lat nie poradzili sobie z Irlandią (1: 1 i 0: 2), a w półfinale "stawek" do mistrzostw 2020 przegrali w rzutach karnych z Irlandią Północną.
Wcześniej Bośnia i Hercegowina oskarżyła ukraińskie media o "brudną propagandę " mającą na celu wywarcie presji na rywalach reprezentacji Serhija Riebrowa. Z kolei były zawodnik reprezentacji Ognjen Vranjev podejrzewał międzynarodowe federacje o spiskowanie przeciwko jego rodakom.
Jak wcześniej informował OBOZ.UA, prezydent Europejskiej Unii Piłkarskiej (UEFA) Aleksander Čeferin życzył Bośniakom zdobycia mistrzostwa przed losowaniem playoffów Euro 2024.
Tylko sprawdzone informacje na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!