English
русский
Українська

Trending:

Główny faworyt i drużyny z drugiego planu? Odkrywanie grupy D na Euro 2024

Artem RossinskySport
Jedna z najciekawszych grup Euro

OBOZ.UA kontynuuje serię prezentacji grup Euro 2024. Pora zapoznać się z kwartetem D. Spodziewamy się sporej walki o drugie miejsce, bo o ile Francja według przewidywań będzie miała łatwą przeprawę, to wskazać jej partnera w tym przypadku nie jest łatwo. Dziś postaramy się ustalić, czy faworyt Euro będzie miał jakiekolwiek problemy i czy Austria, Polska lub Holandia zasługują na to, by przejść dalej.

Polska: czas na powtórkę z Mistrzostw Europy UEFA 2016

To właśnie Euro 2016 było najbardziej udane dla Polaków: po raz pierwszy (i jak na razie ostatni) pokonali fazę ćwierćfinałową i dotarli do ćwierćfinału. Jeśli nie śledziłeś wcześniej losów tej reprezentacji, Polska gra na arenie europejskiej dopiero od 2008 roku; wcześniej nie udało jej się zakwalifikować. Nasi sąsiedzi są pierwszą z trzech drużyn, które zakwalifikowały się na Euro dzięki drugiej szansie. W play-offach stoczyli ciężki bój z Walią: mecz okazał się bardzo zacięty:

Pomimo bliskości Euro, Polska nie ogłosiła jeszcze swojej ostatecznej oferty, znana jest tylko ta wstępna. Są Bednarek, Kiwior, Puchacz, Frankowski, Szymański, Zalewski, Grosicki, Urbański, Buksa, Milik, Lewandowski i Piątek. Prawdopodobnie trener Probierz oceni wyniki meczów z Ukrainą i Turcją.

Główny faworyt i drużyny z drugiego planu? Odkrywanie grupy D na Euro 2024

Pewne jest to, że po turnieju nie zobaczymy już Wojciecha Szczęsnego w koszulce reprezentacji Polski. Legendarny bramkarz odejdzie z reprezentacji tuż po Euro. Ma już 33 lata i wygląda na to, że bramkarz zaczął bardziej myśleć o swoich planach pozapiłkarskich, bo nawet teoretycznie nie rozważał swojego udziału w przygotowaniach do MŚ 26. Ile legend zakończy występy tego lata... Co do samej Polski, to przy takim doborze zawodników z czołowych drużyn w Europie, tylko Francja powinna być problemem w grupie.

Austria: zadaniem jest sprawienie kolejnej sensacji

Austriakom udało się dokonać niemożliwego: w grupie eliminacyjnej, w której wszyscy przewidywali wyjście Belgii i Szwecji, zajęli drugie miejsce. Ogólnie rzecz biorąc, reprezentacja narodowa może pochwalić się dobrą walką z oboma tymi krajami. Z Belgami przegrali tylko raz (prawie doprowadzając do comebacku), podczas gdy Skandynawowie zostali pokonani dwukrotnie. Dzięki takiej rywalizacji nie tylko wyeliminowali Szwedów z europejskich rozgrywek, ale także po raz drugi z rzędu dostali się na Euro.

Austriacy mają to do siebie, że posługują się własną wersją języka niemieckiego, zwaną Österreichisches Deutsch. Dlatego po zapoznaniu się z ich składem czytelnik może pomyśleć "oni są z niemieckiej drużyny!". Ale nie. Chociaż nie ma jeszcze zgłoszeń, spodziewamy się zobaczyć tam Limera, Danso, Zabitzera, Baumgartnera, Wimmera, Poscha, Seiwalda i Schlagera. Główny trener Ralf Rangnick pozostanie na stanowisku (Bayern był nim zainteresowany, ale wybrał Kompany'ego) i będzie mógł w pełni skupić się na sprawach drużyny.

Jednak to Austriacy wyglądają jak dotąd najsłabiej w grupie. W meczu towarzyskim z dużo słabszą Serbią wygrali 2:1, stwarzając w całym spotkaniu zaledwie trzy szanse. Można to przypisać poszukiwaniu optymalnej formacji, ale czasu na te poszukiwania jest coraz mniej. Dlatego w naszej prognozie postawimy raczej na to, że Austria nie dotrze do playoffów tegorocznego Euro.

Holandia: drugie starcie z Francją

Ich najlepszym osiągnięciem na Euro jest zwycięstwo w 1988 roku. Było to jednak tak dawno temu, że zdążyły się już zmienić 2 pokolenia piłkarzy. Od tamtego triumfu Holandia ciągle pozostawała w tyle: na początku wieku dotarli do półfinału, potem maksymalnie do 1/8, a na turniej we Francji w ogóle się nie zakwalifikowali. Tym razem było łatwiej: dwukrotnie przegrali z Francją, ale zdobyli punkty w innych meczach i wyprzedzili Grecję. Podobnie jak w przypadku Danii i Słowenii, los był podstępny: Francuzi sami zakwalifikowali się do kwartetu na Euro.

Skład Holendrów można wymienić bez większych problemów: Kopmeijers, van de Ven, Ake, Malen, van Dijk, Simons, Depay, Blind. Gakpo, Dumfries. Wygrywali Ligę Europy, UPL, Serie A, Bundesligę; medale z własnych, a także angielskich, hiszpańskich i niemieckich mistrzostw. Doświadczenia nie brakuje, ale teraz trzeba to wszystko przekuć na solidny wynik. W końcu każdy może strzelić 6 goli Gibraltarowi, ale minimalne zwycięstwa nad Grekami i Irlandczykami to nie to, czego oczekuje się od drużyny Koemana.

Główny faworyt i drużyny z drugiego planu? Odkrywanie grupy D na Euro 2024

Co więcej, grupa D została tak dobrana, że tylko faworyt ma łatwe szanse na zakwalifikowanie się. Pozostała trójka będzie walczyć do końca. Holandia miała szczęście: Francja odpadła z nimi w drugiej rundzie, kiedy poczują ducha Euro i będą mieli szansę poprawić swoje błędy. W tym scenariuszu Holandia ma większe szanse na awans do playoffów niż Polska i Austria. Chociaż każdy mecz w tej grupie będzie interesujący.

Francja: aż do finału?

Dwukrotny mistrz Europy, Francja, nie opuścił turnieju finałowego od 1988 roku. A jeśli chodzi o zmiany w kadrze i wynikach playoffów, to przez 12 lat z rzędu na trenerskim moście nie było zmian: wciąż prowadzi ich Didier Deschamps. Trójkolorowi zdecydowanie nie chcą pamiętać ostatniego Euro: Szwajcarzy zremisowali 3-3 w ostatniej szesnastce, a następnie wygrali w rzutach karnych. Teraz jest nowa próba, a rywale w grupie wyglądają na możliwych do przejścia.

Trener zdecydował, że wystarczy mu zredukowana ostateczna aplikacja: jest 25 graczy. Areola, Clauss, Hernandez, Konate, Dembele, Thuram... Wydaje się, że szansa na trzeci Puchar Europy w historii rośnie z każdym nowym nazwiskiem. Są jeszcze Upamecano, Zair-Emery, Tchouameni, Kante, Camavinga, Barcola. No i oczywiście Griezmann i Mbappe. To Euro będzie wyjątkowe dla innego słynnego piłkarza: wraz ze Szczęsnym i Kroosem, Giroud zakończy swoją karierę międzynarodowym turniejem.

Główny faworyt i drużyny z drugiego planu? Odkrywanie grupy D na Euro 2024

Z pewnością z najsilniejszym składem w ostatniej dekadzie Francja wygra. Nie tylko dlatego, że tak uważają bukmacherzy. Obiektywnie rzecz biorąc, francuscy gracze są bogaci w doświadczenie w starciach z najlepszymi graczami w Europie. To, że pokonają grupę, nie ulega wątpliwości. Następnie Trójkolorowi spotkają się z wieloma kolegami z drużyny lub rywalami z najlepszych lig; wydaje się, że potencjalni mistrzowie wiedzą dużo o tym, jak grać z innymi czołowymi drużynami na kontynencie. Dlatego nawet półfinał jest dla nich osiągalnym celem.

Inne wiadomości