Sport
Sędzia zalał się łzami: Charłan ujawnia nowe szczegóły dyskwalifikacji na MŚ za odmowę podania ręki Rosjance
Ukraińska szablistka Olga Charłan oskarżyła Międzynarodową Federację Szermierczą (FIE) o naruszenie regulaminu Mistrzostw Świata. Komentując swoją dyskwalifikację z turnieju, nasza zawodniczka zauważyła, że powinna była otrzymać tzw. czarną kartkę natychmiast po odmowie podania ręki Rosjance Annie Smirnowej, a nie półtorej godziny później.
Charłan mówiła o tym na antenie maratonu United News. 32-letnia mistrzyni olimpijska z Pekinu z 2008 roku podkreśliła szczególne okrucieństwo urzędników FIE i dodała, że sędzia jej meczu ze Smirnową wymierzył karę pod presją i dosłownie we łzach.
"Byłemjuż w drodze na następną walkę. Byłem w pokoju zgłoszeń i oddałem swój sprzęt do inspekcji. Główny dyrektor techniczny zabrał mnie i powiedział, że zostanę zdyskwalifikowany. Sędzia, który mnie oceniał, stoi tam... Widzę, że jest po prostu biały jak ściana, nie chce pokazać czarnej karty. Ale to dowodzi, że ci ludzie z FIE są bardzo surowi dla każdego, nie obchodzi ich, kim jesteś. Zmusili sędziego do oddania karty, a on wyszedł z płaczem. Próbowaliśmy udowodnić, że kartka powinna być pokazana natychmiast na torze, a nie półtorej godziny później" - powiedziała Charłan .
Przypominamy, że decyzja Olgi o odmowie podania ręki rozwścieczyła Smirnową, która urządziła prawdziwy cyrk - wniosła na tor krzesło i odmówiła opuszczenia peronu.
Reprezentantka Rosji złożyła protest przeciwko wynikowi pojedynku, który został odrzucony. Propagandowy kanał Match TV opublikował zdjęcie donosu, który Smirnova napisała przeciwko Oldze. Ukrainka przyznała później, co powiedziała Rosjance po walce.
Należy zauważyć, że Smirnova nie jest "neutralną" zawodniczką, jak wymaga tego regulamin zawodów. Brat reprezentantki kraju agresora jest oficerem wojskowym, a ona jest z niego bardzo dumna, co widać na ich wspólnych zdjęciach.
Po publicznym oburzeniu FIE anulowała dyskwalifikację Olgi Charłan z mistrzostw i zmieniła zasady walk. Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) zezwolił Ukraince na udział w igrzyskach w 2024 roku.
Ta decyzja wywołała prawdziwą histerię w Rosji. Mistrzyni olimpijska Yana Yegoryan była oburzona na Kharlan, a mistrzyni świata w lekkoatletyce Jolanda Chen nazwała Olgę kryminalistką.
Jak wcześniej informował OBOZREVATEL, pojawiło się wideo dowodzące, że decyzja o dyskwalifikacji Olgi Charłan z Mistrzostw Świata w Szermierce została podjęta pod presją Rosji.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Obozrevatel Telegram i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!