Sport
Były zawodnik reprezentacji Rosji powiedział, że "od dawna pielęgnował pomysł" zabicia Ukraińców, ale nie potrafił wyjaśnić dlaczego
Były piłkarz CSKA Moskwa Andriej Sołomatin nie potrafił podać powodów swojej decyzji o dołączeniu do grupy terrorystycznej Espaniola i walce z Ukraińcami. Odpowiadając na odpowiednie pytanie, uczestnik Mistrzostw Świata 2002 w reprezentacji Rosji nazwał to świadomym wyborem, ale nie mógł nic powiedzieć o konkretnych czynnikach, które na niego wpłynęły.
Sołomatin powiedział to w wywiadzie dla propagandowego kanału Match TV. Potwierdził, że od lipca tego roku aktywnie wypełnia przestępcze rozkazy w wojnie na terytorium innego niepodległego państwa, ale nie widzi w tym nic złego.
"Jestem w strefie NWO (jak haniebnie nazywa się w Rosji wojnę z Ukrainą - red.) od lipca. Ten pomysł wykluwał mi się od dawna. Trudno powiedzieć, co dokładnie stało się kluczem. Raczej była to kombinacja pewnych czynników. Nie było żadnych wątpliwości, bo byłem pewien, że otrzymam wsparcie w tej sprawie. Byłem zdecydowanie zdeterminowany, aby oficjalnie zostać zawodnikiem Espanyolu, chociaż chłopaki mówili, że jestem z nimi już od dłuższego czasu, bo regularnie do nich jeździłem" - powiedział rosyjski zbrodniarz wojenny.
Wcześniej Sołomatin, który ma na koncie 13 meczów dla reprezentacji Rosji, podziwiał dyktatora Władimira Putina, który "nie ugiął się przed tymi f***erami, przed tym Zachodem". W Internecie były piłkarz został nazwany chorym na głowę po jego słowach o gnijącej Europie. Wezwał również do "przerobienia" ukraińskich dzieci.
Jak donosi OBOZREVATEL, nowy strój rosyjskiej reprezentacji narodowej w piłce nożnej wywołał kpiny kibiców, którzy zasugerowali umieszczenie na nim "litery Z i portretu przywódcy narodowego na piersi".
Tylko sprawdzone informacje od nas w kanale Telegram Obozrevatel i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!