Sport
Surkis wymienił piłkarza Dynama, który uciekł z Ukrainy "po tym, jak pierwszy pocisk przeleciał nad bazą"
Prezes Dynama Ihor Surkis powiedział, że Justin Lonwijk odmówił gry na Ukrainie z powodu wojny z Rosją. Według niego 23-letni Holender z surinamskimi korzeniami miał zapewnione wszystkie warunki, ale pierwszy atak rakietowy zmusił zawodnika do opuszczenia Kijowa.
Surkis przyznał, że nadszedł czas, aby wprowadzić do gry swoich młodych zawodników, ponieważ Dynamo nie może zaprosić bardzo wysokiej jakości legionistów.
"Na przykład zapłaciliśmy pieniądze za Lonwijka i stworzyliśmy mu dobre warunki. Potem pierwsza rakieta przeleciała nad bazą... A on powiedział, że nie chce tu dłużej zostać, gdy trwa wojna" - powiedział Surkis na kanale PROFOOTBALL Digital YouTube.
Surkis dodał, że czynnik "odmowy gry" nie powinien mieć wpływu na wyniki klubu.
"Nie możemy na to liczyć, ponieważ to trener ustalał skład. 11 ukraińskich zawodników wyszło na boisko w meczu z Vorsklą i osiągnęło świetny wynik. Tak, są niedociągnięcia, ale oni się uczą" - podkreślił prezes.
Lonwijk rozegra resztę sezonu na wypożyczeniu w holenderskim Anderlechcie.
Jak wcześniej informował OBOZREVATEL, zasada FIFA, która pozwala zawodnikom ukraińskich klubów na wcześniejsze rozwiązanie kontraktu i opuszczenie kraju, nie ma zastosowania do Lonwijka, który podpisał kontrakt po inwazji Rosji na pełną skalę.
Lonwijk dołączył do Dynama Kijów we wrześniu ubiegłego roku. Umowa została podpisana na 5 lat.
Od tego czasu rozegrał 18 meczów w biało-niebieskiej koszulce we wszystkich rozgrywkach, strzelając jednego gola i notując jedną asystę.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym Obozrevatel Telegram i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!