Sport
Rosja przyznała, że UEFA nie dyskryminuje ich kraju
Sankcje nałożone na Rosję przez Europejską Unię Piłkarską (UEFA) po inwazji Rosji na Ukrainę na pełną skalę nie są dyskryminujące. Jednocześnie kraj agresora i UEFA nadal współpracują w programach związanych ze sportem dziecięcym i młodzieżowym.
Stwierdził to prezes Rosyjskiego Związku Piłki Nożnej (RFU) Alexander Diukow w komentarzu dla propagandowej agencji informacyjnej RIA Novosti. Urzędnik zauważył, że Rosja otrzymuje takie same fundusze od UEFA jak inne krajowe stowarzyszenia na projekty edukacyjne i infrastrukturalne.
"Kontynuujemy współpracę z UEFA, pomagają nam w wielu projektach, zarówno edukacyjnych, jak i infrastrukturalnych. Otrzymujemy pieniądze z programu HatTrick, które wykorzystujemy do realizacji różnych projektów. Część środków przeznaczymy na realizację projektu szkolnej ligi piłkarskiej. Nie zdradzę dokładnej kwoty, ale otrzymujemy tyle samo, co inne stowarzyszenia. Nie ma tu żadnej dyskryminacji. Każdego roku UEFA zwiększa kwotę odliczeń, które są przeznaczane na rozwój piłki nożnej na poziomie podstawowym" - powiedział Diukow.
Wcześniej okazało się, że minimalne straty rosyjskich klubów piłkarskich związane z zawieszeniem w europejskich pucharach w sezonach 2022/23 i 2023/24 wyniosły co najmniej 84,5 mln euro.
Jak wcześniej informował OBOZREVATEL, prezydent UEFA Aleksander Czeferin powiedział, że rosyjskie drużyny nie powrócą do międzynarodowych turniejów piłkarskich, dopóki okupanci nie opuszczą terytorium Ukrainy.
Tylko zweryfikowane informacje na naszym Telegramie Obozrevatel i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!