Currency
Prezydent Międzynarodowej Federacji znany z braku szacunku dla Ukrainy nazwał zakaz rosyjskiej flagi upokorzeniem dla Rosjan
Prezydent Międzynarodowej Federacji Bokserskiej (IBA), Umar Kremlev, skrytykował pozbawienie rosyjskich sportowców możliwości rywalizacji pod ich flagą i hymnem. Przedstawiciel kraju agresora, który zakazał symboli Ukrainy na Młodzieżowych Mistrzostwach Europy, nazwał taki krok wobec przedstawicieli Federacji Rosyjskiej upokarzającym.
Kremlew powiedział to podczas forum "Rosja - Afryka", o czym donosi propagandowy kanał "Match TV". Nielegalnie wybrany prezydent IBA, która obecnie nie jest uznawana przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl), zażądał, aby funkcjonariusze nie upolityczniali sportu.
"Oficjele sportowi nie są właścicielami sportowców, są ludźmi, którzy dbają o sportowców. Kiedy zabierasz flagę sportowcowi, upokarzasz go, ponieważ sportowiec idzie na zawody w imieniu swojego narodu. Jest dumny z tego, że jego hymn jest odgrywany, a flaga podnoszona. Traktujmy nasze obowiązki poważnie. Dla mnie sport to hobby, to nie praca, jestem tu sercem i duszą. To nie jest sposób na zarabianie pieniędzy, to narzędzie łączące ludzi. Chciałbym, aby nasi działacze sportowi traktowali nas poważnie" - powiedział Kremlew.
Wcześniej IBA zignorowała orzeczenie CAS w sprawie prezydenckiego zakazu i ponownie wybrała Kremlowa. W rezultacie zagorzały fan dyktatora Władimira Putina zniósł zawieszenie Rosjan w turniejach bokserskich i nałożył sankcje na Ukrainę.
Jak donosi OBOZREVATEL, mistrzyni świata w trójskoku halowym Jolanda Chen wezwała rosyjskich sportowców, aby nie odm awiali udziału w Igrzyskach 2024, nazywając taki krok prezentem dla MKOl.
Tylko zweryfikowane informacje od nas na naszym kanale Telegram Obozrevatel, Threads i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!