Currency
"Nikt nie zapłaci": trener rosyjskiego mistrza z patosem "pomnożył przez zero" Hwozdyka
Trener mistrza świata wagi ciężkiej Dmitrija Biwoła (21-0, 1 KO) Giennadij Maszjanow nie widzi sensu w organizowaniu walki swojego podopiecznego z Aleksandrem Hwozdykiem (19-1, 15 KO), który niedawno wznowił karierę. Mentor rosyjskiego boksera lekceważąco ocenił Ukraińca i zarzucił mu chęć zarobienia na takiej walce.
Maszjanow powiedział o tym w wywiadzie dla propagandowego kanału Match TV. Zauważył, że Biwoł i Hwozdyk są na innym poziomie, a ponadto organizacja walki między Ukraińcem a Rosjaninem niesie ze sobą ryzyko pod względem bezpieczeństwa i zwrotu finansowego.
"Ujmijmy to w ten sposób - w walce z kim Hwozdyk może zarobić pieniądze? Z nikim nie zarobi przyzwoitych pieniędzy, ale z Dimą może. Dlatego składa takie oświadczenia. Pytanie kto z organizatorów potrzebuje takiej walki? Po pierwsze, Hwozdyk nie jest aż tak interesujący, nikt nie zapłaci za taką walkę.... Dla organizatorów - oczywiście, to duże ryzyko, biorąc pod uwagę, że na tej walce się nie zarobi. Ale ja nie widzę żadnego ryzyka, jeśli chodzi o wynik sportowy tej walki dla nas. Powiedzmy sobie wprost - gdzie jest Hwozdyk, a gdzie jest Biwoł" - powiedział Maszjanow.
Wcześniej Biwoła rozwścieczyła decyzja World Boxing Council (WBC), która odmawia sankcjonowania walk z udziałem Rosjan. Postanowił zdystansować się od kraju agresora, zaznaczając, że urodził się w Kirgistanie.
Jak donosi OBOZREVATEL, Aleksander Hwozdyk mówił o możliwości walki z kimś z rosyjskich bokserów podczas wojny.
Tylko zweryfikowane informacje na naszym kanale Telegram Obozrevatel, Threads i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!