Sport
"Ani Ukraina, ani Izrael nie są zawieszone": RFU poskarżyło się UEFA i otrzymało odpowiedź
Rosyjski Związek Piłki Nożnej (RFU) oskarżył Europejską Unię Piłkarską (UEFA) o stronniczość wobec sportowców z Federacji Rosyjskiej. Kraj agresor wyraził przekonanie, że drużyny z Izraela powinny zostać zawieszone w rozgrywkach międzynarodowych lub że reprezentanci Rosji powinni zostać przywróceni.
Stwierdził to sekretarz generalny Federacji Rosyjskiej Maksym Mytrofanow w komentarzu dla Sport-Express. "Czy stanowisko UEFA w sprawie Izraela jest lojalne? Masz rację, stanowisko powinno być takie samo. Podstawową zasadą deklarowaną przez UEFA i FIFA jest to, że piłka nożna jest poza polityką. W tej chwili nie jest to w pełni przestrzegane" - powiedział urzędnik.
Czytelnicy portalu Sports. ru nazwali wypowiedzi Mytrofanowa hipokryzją. Zauważyli, że Izrael i Ukraina były ofiarami ataku, a stosunek UEFA do tych krajów jest dokładnie taki sam.
"Cóż, tak, sytuacje są takie same", "Wy i Hamas jesteście traktowani tak samo", "Cóż, po pierwsze, Palestyna nie jest członkiem UEFA, w przeciwieństwie do Ukrainy, więc nie ma tu trudnej sytuacji dla UEFA. Po drugie, wydaje się, że Izrael nikogo nie zaatakował". "Stosunek do obu konfliktów jest absolutnie taki sam. Nikt nie zawiesza ani Ukrainy, ani Izraela.", "Albo Mytrofanow jest profesorem, albo udaje głupka..." - piszą ludzie w komentarzach.
Wcześniej były prezes Lokomotiwu Moskwa i Torpedo Moskwa, Ilia Gerkus, zażądał zawieszenia drużyn z Izraela "do zakończenia działań wojennych".
Jak donosi OBOZ.UA, UEFA zakazała ukraińskim kibicom organizowania wiecu przypominającego o rosyjskiej agresji podczas meczu z Włochami.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na kanale OBOZ.UA Telegram i Viber. Nie daj się nabrać!