Currency
"Odegrał swoją rolę". Trener opowiedział, co tak naprawdę wydarzyło się w starciu Usyk - Dubois
Xavier Miller, słynny amerykański szkoleniowiec, który pracował m.in. z brytyjskim mistrzem wagi superciężkiej Dillianem Whyte'em i byłym challengerem Brytyjczyka Dereckiem Chisorą, skomentował skandaliczną sytuację w walce mistrza IBF/WBO/WBA wagi ciężkiej Ołeksandra Usyka (21-0, 14 KO) z Danielem Dubois (19-1, 18 KO). W 5. rundzie sędzia nie zaliczył kopnięcia Brytyjczyka między nogami Usyka, dając Ukraińcowi 5 minut na dojście do siebie.
Według Millera był to zdecydowanie legalny cios i nie ma wątpliwości co do jego legalności, ale doświadczenie Ołeksandra było w tym momencie kluczowe.
"Wiedział, co zrobić w tym czasie, aby odpocząć, czego potrzebował. Ludzie boksu wiedzą, co się dzieje, gdy zostaniesz trafiony poniżej pasa lub gdy zostaniesz trafiony legalnym kopnięciem na korpus. To zapiera dech w piersiach. Wiemy o tym. A on odegrał tę rolę. Odegrał tę rolę bardzo, bardzo dobrze", Vringe cytuje tłumaczenie wywiadu Millera dla kanału Youtube Seconds Out.
Amerykański specjalista uważa, że Ukrainiec nie miał nic innego do roboty.
"Potrzebował dodatkowego czasu. Zdał sobie sprawę, że jest na płótnie i został tam - pozwól mi grać, jakby to był niski cios. Dostał czas na regenerację, którego potrzebował i wrócił. Odzyskał siły i poszedł powstrzymać Dubois" - podsumował Miller.
Jak donosi OBOZREVATEL, wcześniej pojawiły się dowody wideo, że Dubois celowo uderzył Usyka poniżej pasa.
Później catman i trener Russ Anber, który kiedyś pracował z Ołeksandrem Usykiem, przyszedł do studia Sky Sports, gdzie wyłożył ten epizod w walce Ukraińca, powołując się na niezaprzeczalne fakty faulu .
Przypomnijmy, że walka Usyk - Dubois zakończyła się w 9 rundzie, kiedy Brytyjczyk nie trafił mocnym ciosem na głowę. Łącznie Daniel nie trafił 88 ciosów na korpus i głowę ze strony Ukraińca.
Tylko zweryfikowane informacje od nas na kanale Telegram Obozrevatel i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!