Currency
Joshua nie zawahał się wskazać zwycięzcy rewanżu Usyk - Fury
Były mistrz świata wagi ciężkiej Anthony Joshua (28-4, 25 KO) nie ma wątpliwości, że Oleksandr Usyk (22-0, 14 KO) po raz drugi pokona Tysona Fury'ego (34-1-1, 24 KO). W przededniu rewanżu bokserów, który odbędzie się 21 grudnia, Brytyjczyk zauważył, że nasz rodak jest o klasę lepszy.
Joshua, który dwukrotnie przegrał z Usykiem, wyraził tę pewną siebie opinię w rozmowie z portalem Business Day. Pochodzący z Watford 35-latek podkreślił, że rewanż z pewnością będzie trudny dla obu bokserów, ale wynik ponownie będzie po stronie ukraińskiego superczempiona.
"Moje odczucie jest takie, że to będzie bardzo ciężka walka w początkowych rundach, ale potem Usyk znowu wygra. Usyk to zawodnik pierwszej klasy. Myślę, że jeden z najlepszych w tej chwili. Dlatego myślę, że wygra" - powiedział bez wahania Joshua.
Należy zauważyć, że ukraiński bokser jest uważany za faworyta rewanżu. Dlatego analitycy GGBET twierdzą, że zakład na boks Usyk vs Fury 2 z kursem 1.68 na zwycięstwo naszego rodaka jest najbliższy ostatecznemu wynikowi. Sukces Brytyjczyka szacowany jest na 2,62. Z kolei kurs na remis sięga 18,00.
Dzień wcześniej Oleksandr i Tyson zakończyli przygotowania do walki. Ukrainiec dotarł już do Rijadu, gdzie spotkał się z rodakami. Z kolei Tyson opowiedział, jak zamierza pokonać naszego boksera i zakończyć majową porażkę.
1 grudnia ukazało się epickie promo rewanżowego starcia Usyka z Furym. Zostało ono już okrzyknięte hańbą dla amerykańskich firm bokserskich.
23 października Usyk i Fury stoczyli pierwszy pojedynek na spojrzenia przed drugą walką. Ukrainiec pojawił się nietypowo, zmieniając swój wizerunek. Dodatkowo zmusił swojego przeciwnika do nietypowego kroku, jakim była pomoc Ukraińskim Siłom Zbrojnym.
Wcześniej pojawiły się informacje, że Tyson chce zorganizować trylogię z Oleksandrem, aby przejść do historii boksu. Brytyjczyk oskarżył również Ukraińca o zakłócanie terminu rewanżu.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!