Currency
"Będzie to miało zły wpływ, ale...". Charłan zwraca uwagę na ważny niuans w dopuszczeniu Rosjan do Igrzysk Olimpijskich w 2024 roku
Szermierz Olha Charłan poparła decyzję Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl) o zakazie udziału rosyjskich i białoruskich tzw. neutralnych sportowców w ceremonii otwarcia igrzysk w 2024 roku. Nasza rodaczka wyraziła również przekonanie, że przedstawiciele krajów-agresorów nie będą w stanie wpłynąć na występy Ukraińców w Paryżu.
Harlan powiedział to w wywiadzie dla OBOZ.UA. 33-letnia szablistka z Mykołajewa dodała, że Rosjanie przestali przyjeżdżać na zawody w jej broni. Zwycięzca igrzysk w Pekinie w 2008 roku podkreślił, że MKOl nie powinien w ogóle dopuścić Rosjan do udziału w igrzyskach, ale nałożone sankcje są znaczące.
"Stało się również lepiej w tym sensie, że Rosjanie nie przyjeżdżają już z naszym rodzajem broni. Czy Rosjanie szykują jakąś sztuczkę na Igrzyska Olimpijskie 2024? Nie, nie mam takiego wrażenia. Widzę, że nie będzie ich nawet na ceremonii otwarcia i to dobrze. Oczywiście uważam, że w ogóle nie powinno ich tam być. Oni dla mnie nie istnieją. A fakt, że odejdą, będzie miał zły wpływ, ale wszystko będzie dobrze" - powiedziała Charłan.
Przeczytaj pełny wywiad Olhy na OBOZ.UA. Olha opowiedziała w nim nie tylko o przygotowaniach do igrzysk w 2024 roku, ale także o skandalu na mistrzostwach świata w 2023 roku z Rosjanką Anną Smirnową, a także o życiu podczas wojny i podróżach do rodzinnego Mykołajewa.
Wcześniej szef Rosyjskiej Federacji Szermierczej i dwukrotny mistrz olimpijski Ilgar Mamedov zażądał od administracji Putina zakazu wyjazdu rosyjskich sportowców na Igrzyska Olimpijskie w Paryżu.
Jak wcześniej informował OBOZ.UA, dzień wcześniej liderzy innej rosyjskiej drużyny ogłosili odmowę udziału w Igrzyskach Olimpijskich 2024 w Paryżu.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na kanale OBOZ.UA Telegram i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!