Currency
Haney ogłosił, że przekaże darowiznę na Ukrainę i był nękany
Absolutny mistrz świata wagi półciężkiej Devin Haney (30-0, 15 KO) obiecał przekazać pieniądze na wsparcie Ukrainy po tym, jak został ukarany grzywną przez Nevada State Athletic Commission za popchnięcie Wasyla Łomaczenki (17-3, 11 KO) podczas ceremonii ważenia przed walką 20 maja. Amerykanin był przekonany, że będzie musiał zapłacić 400 tysięcy dolarów, ale wysokość kary jest znacznie niższa.
Według ESPN Ringside, Haynie na swoim Twitterze podziękował komisji za ukaranie go grzywną w wysokości 25 000 dolarów i zapowiedział pomoc dla narodu ukraińskiego.
"Оh. Dziękuję Komisji Stanu Nevada za odzyskanie większości z moich 400 000. Część pieniędzy przekażę Ukrainie" - napisał bokser. Później jednak usunął swoją wiadomość.
Sam Haynie przypisywał to fali hejtu, która na niego spadła. Wielu Amerykanów ganiło boksera za finansowe wsparcie Ukraińców, wypominając mu problemy w samej Ameryce, a także pomoc rządu USA. Niektórzy fani domagali się, by Devin dał Łomaczence rewanż.
Przypomnijmy, że Wasyl Łomaczenko przegrał z Devinem Haneyem przez jednogłośną decyzję sędziów, co wywołało wiele kontrowersji wśród kibiców i ekspertów. Mistrz Stanów Zjednoczonych wagi ciężkiej Alexander Usik (20-0, 13 KO) nazwał to kradzieżą Ukraińca.
Amerykański kat i trener Russ Anber powiedział, że trzykrotnie recenzował walkę Wasyla z Devinem i za każdym razem dawał zwycięstwo Łomaczence. A World Boxing Organization (WBO) pozbawiła Ukraińca pierwszego miejsca w swoim rankingu.
Jak donosi OBOZREVATEL, dzień wcześniej Wasyl Łomaczenko zamieścił w serwisie społecznościowym Instagram filmik potępiający rosyjskiego patriarchę Cyryla i Rosyjską Cerkiew Prawosławną za wspieranie wojny na Ukrainie, za co został zaatakowany przez kibiców z kraju agresora.
Tylko zweryfikowane informacje w naszym kanale Telegram Obozrevatel i Viber.Nie daj się zwieść podróbkom