Currency
"50 krajów chce nas zbojkotować. Czy to nie szalone?": Rosyjski mistrz świata powiedział, że sport cierpi bez Rosjan
Dwukrotny medalista olimpijski Aleksander Żulin nazwał zawieszenie rosyjskich sportowców w międzynarodowych zawodach nonsensem. Były mąż ukraińskiej zdrajczyni Tatjany Nawki wyraził absurdalną opinię, że świat cierpi z powodu sankcji wobec przedstawicieli kraju-agresora.
Żulin powiedział to w wywiadzie dla Legalbet, komentując powrót rosyjskich młodzieżowych reprezentacji narodowych do turniejów Europejskiej Unii Piłkarskiej (UEFA) i Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej (FIFA). Mistrz świata w tańcu na lodzie narzekał na masowy bojkot, który wiele krajów ogłosiło już przeciwko rosyjskim graczom.
"Słyszałem, że prawie 50 krajów chce zbojkotować wydarzenia, w których wezmą udział rosyjscy młodzi sportowcy. To nie jest dobre. Kiedy cały ten nonsens minie, to i tak dojdzie do tego, że Rosjanie wrócą. Oni cierpią bez nas. Co mają z tym wspólnego dzieci swoich rodziców, jeśli można to tak ująć? Nie powinny być za to odpowiedzialne. Wszędzie nas wyrzucano. To straszne" - powiedział Żulin.
Należy zauważyć, że 12 z 55 członków UEFA potwierdziło już bojkot Rosji. Oprócz Ukrainy są to Rumunia, Litwa, Łotwa, Estonia, Polska, Szwecja, Finlandia, Dania, Norwegia, Irlandia i Anglia.
Jak donosi OBOZREVATEL, legendarny napastnik reprezentacji Niemiec Karl-Heinz Rummenigge poparł decyzję UEFA o zezwoleniu rosyjskiej drużynie młodzieżowej na zakwalifikowanie się do Mistrzostw Europy UEFA 2024, mówiąc, że rosyjskie "dzieci są ofiarami wojny".
Tylko zweryfikowane informacje na naszym Telegramie Obozrevatel i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!