Urzędnik NATO zgadza się na członkostwo Ukrainy w zamian za ustępstwa terytorialne wobec Rosji: reakcja MSZ

Szef sekretariatu generalnego NATO, Stian Jensen, powiedział, że Ukraina może stać się pełnoprawnym członkiem NATO, ale w tym celu musiałaby oddać część swoich terytoriów na rzecz Rosji. Ministerstwo Spraw Zagranicznych skomentowało jego słowa, zauważając, że taka rozmowa jest nie do przyjęcia.

Jensen powiedział to podczas debaty w Norwegii, donosi VG. Na jego słowa zareagował przedstawiciel ukraińskiego MSZ, Oleh Nikołenko.

Według Jensena takie porozumienie może być zwiastunem końca wojny na pełną skalę.

"Myślę, że rozwiązaniem może być oddanie przez Ukrainę terytorium i uzyskanie członkostwa w NATO" - powiedział.

Jednocześnie, według doniesień medialnych, negocjacje w sprawie statusu Ukrainy po rozwiązaniu konfliktu rzekomo już się rozpoczęły. Co więcej, kwestia oddania części terytoriów jest rzekomo podnoszona nie tylko przez Jensena.

"Ważne jest, abyśmy przedyskutowali, jak przez to przejść. Nie mówię, że tak musi być. Ale może to być możliwe rozwiązanie. Istnieją znaczące zmiany w kwestii przyszłego członkostwa Ukrainy w NATO" - dodał przedstawiciel Sojuszu.

Ze swojej strony Nikołenko zauważył, że udział poszczególnych przedstawicieli NATO w tworzeniu takich narracji "gra na korzyść Rosji".

"Rozmowy o przystąpieniu Ukrainy do NATO w zamian za oddanie części ukraińskich terytoriów są absolutnie nie do przyjęcia. Zawsze wychodziliśmy z założenia, że Sojusz, podobnie jak Ukraina, nie handluje terytoriami. Świadomy lub nieświadomy udział urzędników NATO w tworzeniu narracji o możliwości oddania przez Ukrainę swoich terytoriów gra na korzyść Rosji" - podkreślił.

Rzecznik MSZ dodał, że ministerstwo jest zdeterminowane do dalszej współpracy z sekretariatem NATO na rzecz szybkiego zwycięstwa Ukrainy i jej pełnego członkostwa w sojuszu.

13 lipca, na marginesie szczytu NATO w Wilnie, przywódcy krajów G7 uzgodnili wspólną deklarację poparcia dla Ukrainy z gwarancjami bezpieczeństwa dla naszego kraju. Przewidują one szereg dwustronnych zobowiązań w zakresie bezpieczeństwa dla Kijowa w celu "budowania Ukrainy, która może bronić swojej integralności terytorialnej teraz i w przyszłości".

Pełny tekst deklaracji został opublikowany na stronie internetowej prezydenta Ukrainy.

Jak donosi OBOZREVATEL, doradca Bidena ds. bezpieczeństwa państwowego Jake Sullivan powiedział, że przyszłość Ukrainy jest związana z NATO i nie wchodzi to w rachubę. I chociaż obecnie niemożliwe jest włączenie do Sojuszu Północnoatlantyckiego państwa, które prowadzi wewnętrzną wojnę z najeźdźcami, wynik będzie jeden.

Tylko zweryfikowane informacje od nas na kanale Telegram Obozrevatel, Threads i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!