Currency
"Trzeba pokłonić się Matce Rosji": propagandysta Simonyan zaatakował "niewdzięcznych" Ormian i otrzymał odpowiedź
Czołowa rosyjska propagandystka Margarita Simonian zasugerowała, że Ormianie powinni "pokłonić się" terrorystycznemu państwu rosyjskiemu. Według niej, naród ten rzekomo zawdzięcza Rosji fakt, że wciąż istnieje.
Zwolenniczka Kremla i etniczna Ormianka mówiła o tym w jednym z głównych rosyjskich kanałów telewizyjnych, Russia 1. Jednocześnie nazwała premiera Armenii Nikola Paszyniana judaszem i "gówniarzem", mówiąc, że ludzie go nie wybrali (aby obejrzeć wideo, przewiń do końca wiadomości).
"Powinniśmy pokłonić się Matce Rosji za to, że naród ormiański został w ogóle uratowany w XIX wieku, kiedy Armenia dobrowolnie stała się częścią Imperium Rosyjskiego. Dawno temu cały naród zostałby zniszczony, gdyby nie Rosja" - powiedziała propagandystka.
Wyciągnęła również analogię do ukraińskiego Krymu, mówiąc, że Górski Karabach jest tak samo "święty" dla Armenii, jak Krym dla Rosji.
W komentarzach do postu propagandystki na platformie mediów społecznościowych X (dawny Twitter) użytkownicy przypomnieli, że Ormianie byli narodem istniejącym na długo przed pojawieniem się Słowian i poradzili Simonyanowi, aby opuścił Rosję i przestał "niszczyć kraj".
W stolicy Armenii, Erywaniu, trwają antyrządowe demonstracje. Obywatele, którzy przybyli pod mury parlamentu, domagają się dymisji premiera Nikola Paszyniana w związku z jego decyzjami dotyczącymi sytuacji w Górskim Karabachu. Do wieczora 21 września policja zatrzymała 46 osób.
Demonstracja została wywołana stanowiskiem Paszyniana w odpowiedzi na gwałtowną eskalację sytuacji w Górskim Karabachu. Premier Armenii powiedział, że nie pozwoli na wciągnięcie kraju w wojnę , która jest "podsycana przez strony trzecie". Reakcja polityka wywołała oburzenie wśród Ormian, którzy masowo przybyli pod budynek rządu w Erywaniu.
Jak donosi OBOZREVATEL:
- 19 września rano Azerbejdżan rozpoczął "lokalne działania antyterrorystyczne" w Górskim Karabachu. Z kolei Armenia nazwała walki w regionie "agresją na dużą skalę" i zapowiedziała zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa.
- Paszynian powtórzył, że Armenia nie może dłużej uważać Rosji za gwaranta swojego bezpieczeństwa w obliczu napiętych stosunków z Azerbejdżanem w sprawie Górskiego Karabachu. Po pełnym rozmieszczeniu wojsk na Ukrainie Kreml traci grunt pod nogami i słabnie, co nie może nie wpłynąć na stosunki z byłymi sojusznikami.
Tylko zweryfikowane informacje na naszym kanale Telegram Obozrevatel i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!