Currency
Dlaczego kosmici przestali zostawiać kręgi na polach i kto naprawdę je narysował
Tajemnicze kręgi na polach pszenicy, które w latach 90. i na początku XXI wieku pobudzały wyobraźnię całej ludzkości, w ostatnich latach całkowicie zniknęły z przestrzeni informacyjnej, mimo że sieci społecznościowe są idealnym medium dla takich wirusowych historii. Uważano, że niesamowite rysunki są albo wiadomością od przybyszów z kosmosu, albo śladem pozostawionym przez ich statki kosmiczne podczas lądowania lub startu.
"Polowano" na nie, badano je i próbowano odtworzyć różnymi metodami, ale teraz wydaje się, że po prostu nie są nikomu potrzebne. I to pomimo faktu, że temat UFO nadal pozostaje w młynie plotek. IFLScience przypomina historię tego zjawiska, a także wyjaśnia, kto tak naprawdę stoi za wiadomościami od kosmitów.
W latach 90-tych, kiedy świat ogarnął szał UFO (oczywiście nie bez pomocy ultra-popularnego serialu telewizyjnego Top Secret), niesamowite kręgi na polach były omawiane przez wszystkich, od nastolatków na ulicach po krajowe media. Dzieje się tak pomimo faktu, że świat żył w erze przed mediami społecznościowymi, blogami i Internetem, które nie były zbyt dostępne. Niemniej jednak donoszono, że "pozdrowienia" od kosmitów widziano dosłownie na całym świecie.
Ale nie pojawiły się one 30 lat temu, ale znacznie wcześniej. Już w 1678 roku w angielskim Hertfordshire pojawiły się dziwne znaki na uprawach zboża. Wtedy winą za to obarczono siły nieczyste, a następnie uznano to za pierwszy odnotowany przypadek pojawienia się "obcych" kręgów na polach. Należy jednak zauważyć, że w przeciwieństwie do tradycyjnych kręgów, łodygi zbóż w Hertfordshire były ścięte, a nie wygięte. Być może więc przypadek ten nie powinien być w ogóle przypisywany temu zjawisku.
Kolejna wzmianka o kręgach zbożowych pojawiła się w 1880 r., kiedy Nature opublikowało list od Johna Randa Caprona, który na własne oczy widział kilka "okrągłych plam" pojawiających się na polu. Uważał on, że kręgi zostały spowodowane przez wiatry cykloniczne.
W drugiej połowie XX wieku kręgi zbożowe zaczęły pojawiać się coraz częściej i przyciągały coraz większą uwagę. W 1963 roku angielski astronom Sir Patrick Moore opisał krater widziany na polu w Wiltshire. Przypuszczał, że krater był wynikiem uderzenia meteorytu. Powiedział również, że zauważył formację w kształcie spirali na uprawach na sąsiednich polach. Moore zasugerował, że były one prawdopodobnie spowodowane "silnymi prądami powietrza wywołanymi przez spadające ciało", a także twierdził, że wszystkie wzory na pszenicy prowadziły do krateru.
Pomimo prób Moore'a znalezienia naturalnego wyjaśnienia tego zjawiska, wokół niego zaczęły narastać teorie związane z kosmitami. Następnie podobne kręgi pojawiły się w Australii i tam nikt nie był nawet zakłopotany - od razu uznano je za dzieło kosmitów. Równolegle w Wielkiej Brytanii zaczęły pojawiać się historie o kręgach zbożowych, których kształt przypominał gigantyczny silnik obcego statku.
Ciekawość ludzi na temat istot pozaziemskich osiągnęła szczyt pod koniec lat siedemdziesiątych, kiedy emerytowany oficer Sił Powietrznych USA opowiedział o incydencie w Roswell w 1947 roku, kiedy statek kosmiczny rzekomo rozbił się na pustyni w Nowym Meksyku.
W międzyczasie dwóch Anglików ze wsi nudziło się pewnego wieczoru i wymyśliło coś, co w dzisiejszych czasach można by nazwać żartem. Doug Bower i Dave Chorley wymyślili dość prostą metodę, która pozwoliła im tworzyć kręgi zbożowe o różnym stopniu złożoności, a ich oddalenie od miejskiego życia sprawiło, że ich nocne wyczyny pozostały niezauważone. Mężczyźni użyli drewnianych desek z przymocowanymi do nich linami, aby stworzyć kręgi zbożowe na granicy Hampshire-Wiltshire.
Gdy wchodzili na deskę, tworzyli szerokie linie, a także wyginali łodygi, zamiast je łamać, sprawiając wrażenie, że zostały wygięte przez silny wiatr.
W ciągu prawie 20 lat żartów Bauer i Chorley stworzyli ponad 200 kręgów, dopóki sami nie przyznali się do tego na początku lat 90-tych. Chociaż ludzka ręka stojąca za rysunkami kosmitów została ujawniona, ufolodzy nadal wierzyli, że za wszystkim stoją kosmici.
Wyznania Bauera i Chorleya nie tylko nie powstrzymały pojawienia się tych rysunków, ale stały się wirusowe na całym świecie. Ludzie z innych krajów, korzystając z pomysłu Brytyjczyków, zaczęli rysować jeszcze większe i bardziej niesamowite kręgi zbożowe.
Ostatecznie jednak zainteresowanie tym zjawiskiem stopniowo słabło, ponieważ coraz trudniej było interpretować je jako wiarygodny dowód na istnienie kosmitów.
Dziś kręgi zbożowe stały się bardziej formą sztuki, której nikt już nie kojarzy z UFO.
Wcześniej OBOZREVATEL informował również o fizyku z Harvardu, twierdzącym, że znalazł w Oceanie Spokojnym fragmenty obcego "statku kosmicznego".
Subskrybuj kanały OBOZREVATEL w Telegramie i Viberze, aby być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami.