Życie
Historia niesławnego nazistowskiego burdelu Kitty's Salon: Jak przywódcy Rzeszy wykorzystywali prostytutki do własnych celów
Naziści zakładali domy publiczne wszędzie, nawet w obozie koncentracyjnym Auschwitz. Choć oficjalnie lubieżny styl życia nie był w Niemczech akceptowany, Hitler nazwał prostytutki "hańbą ludzkości" w Mein Kampf. W praktyce sytuacja wyglądała nieco inaczej, a przedsiębiorczy naziści szybko zorientowali się, że domy publiczne można wykorzystać do własnych celów.
Najsłynniejszym domem publicznym nazistów był "Salon Kitty". Historię tego niesławnego przybytku opisał New York Post.
Historia Kitty Schmidt
Niemiecka gospodarka podupadła po klęsce w I wojnie światowej. Galopująca inflacja w burzliwych latach dwudziestych zachęcała do mnożenia się niezbyt legalnych biznesów. Burdele, pokazy drag i pornografia były wszędzie, a wielu niegdyś uczciwych obywateli zostało zmuszonych do handlu seksem, aby przetrwać.
Rozpustny styl życia skończył się jednak w 1932 roku, gdy do władzy doszła nazistowska partia Adolfa Hitlera. Rozpusta była sprzeczna z oficjalnym stanowiskiem partii wobec kobiet, ponieważ jedynym celem niemieckich kobiet było "rodzenie i wychowywanie aryjskich dzieci", więc miały one żyć "jako monogamiczne wierne żony".
W 1939 roku Kitty Schmidt była właścicielką jednego z ostatnich domów publicznych w Berlinie, który mógł działać legalnie.
Pewnego dnia kierownictwo Partii Nazistowskiej zaproponowało Kitty przekształcenie jej firmy w centrum szpiegowskie, aby elektronicznie podsłuchiwać ich wysoko postawionych klientów. Kitty Schmidt odmówiła.
Zdając sobie sprawę z warunków, w jakich się znalazła, Kitty postanowiła uciec z Niemiec. Plan się nie powiódł - podczas próby ucieczki z III Rzeszy Kitty została schwytana w pobliżu granicy holenderskiej. Została przewieziona do berlińskiego więzienia, gdzie była głodzona i bita. Później Frau Schmidt zmieniła zdanie i zgodziła się na współpracę.
"Salon Kitty"
Gruppenführer SS Reinhard Heydrich, nazywany "katem Hitlera", zasugerował przekształcenie Salonu Kitty w punkt nasłuchowy. Poplecznicy Heydricha przekształcili zwykły dom publiczny w lokal z ukrytymi kamerami i mikrofonami w całym domu.
Heydrich był przekonany, że "dobrze odżywieni goście będą w stanie ujawnić przydatne informacje podczas szczerej rozmowy po intymności". Naziści zwerbowali wszystkich pracowników Salonu Kitty, od kelnerek po pokojówki.
Historycy twierdzą, że dom publiczny był odwiedzany przez wysokich rangą urzędników, w tym włoskiego ministra spraw zagranicznych (i zięcia Mussoliniego), hrabiego Gian Galeazzo Ciano, nazistowskiego generała Friedricha "Fritza" Fromma, Hansa von Chammera i Ostena, szefa nazistowskiej państwowej organizacji sportowej.
Przez lata Salon Kitty zgromadził około 80 000 płyt audio i wideo podczas II wojny światowej i wysłał je do siedziby gestapo. Jednak nagrań nigdy nie udało się odnaleźć po wojnie, więc prywatne rozmowy pozostały kolejną historyczną tajemnicą.
Wcześniej OBOZREVATEL poinformował, że w Argentynie znaleziono łódź podwodną nazistów: może potwierdzić szaloną teorię o ucieczce.
Subskrybuj kanały OBOZREVATEL w Telegram, Viber i Threads, aby być na bieżąco.