Currency
Największy kwiat na Ziemi jest na skraju wyginięcia
Tropikalne rośliny z rodzaju Rafflesia niegdyś zadziwiały naukowców rozmiarem swoich kwiatów. W niektórych przypadkach ich średnica może osiągnąć 2 metry. Okazały się największym kwiatem na świecie, dzięki czemu wielu badaczy i podróżników marzyło o zobaczeniu ich na własne oczy, pomimo ich niezbyt przyjemnego wyglądu i zapachu. Teraz naukowcy ostrzegają, że ten cud natury jest zagrożony wyginięciem.
Według magazynu Cosmos, aż 60% raflezji jest obecnie poważnie zagrożonych. Wciąż jednak można je uratować.
Czym jest raflezja, jedna z najdziwniejszych roślin na świecie?
Wszyscy członkowie rodzaju Rafflesiaceae są roślinami pasożytniczymi. Ich naturalnym środowiskiem są lasy tropikalne Azji Południowo-Wschodniej (Brunei, Indonezja, Malezja, Filipiny i Tajlandia). Są one niezwykle trudne w uprawie w ogrodach botanicznych ze względu na ich nietypowy cykl życiowy.
Raflezja nie ma korzeni ani łodyg. Nie mają również organów, które przeprowadzałyby fotosyntezę. Pasożyt ten otrzymuje wszystkie substancje niezbędne do życia od rośliny żywicielskiej, z którą łączy się za pomocą korzeni ssących. Rozwija się, z grubsza rzecz biorąc, w ciele rośliny żywicielskiej. Ale kiedy nadchodzi czas zapylenia, raflezja uwalnia pąki, które kwitną gigantycznymi kwiatami. Czasami przekraczają one 1 metr średnicy i ważą 10 kilogramów.
Kwiaty raflezji wyglądają jak zgniłe mięso i podobnie pachną. W ten sposób roślina przyciąga owady zapylające. Z tego powodu otrzymała przydomek "trupiej lilii".
Bardzo trudno jest przewidzieć, kiedy raflezja zakwitnie. W połączeniu z pasożytniczym trybem życia sprawia to, że niezwykle trudno jest ją sztucznie wyhodować. Sprawia to również, że roślina ta jest niezwykle podatna na wpływy zewnętrzne w swoim naturalnym środowisku.
Dlaczego raflezja jest zagrożona wyginięciem
Naukowcy nie są obecnie w stanie z całą pewnością stwierdzić, ile gatunków raflezji występuje w naturze. Udało im się opisać 42 z nich, ale odkrycia wciąż trwają, podobnie jak kategoryzacja roślin. Z powodu tego zamieszania tylko jeden gatunek tego fascynującego rodzaju jest wymieniony przez Międzynarodową Unię Ochrony Przyrody i Zasobów Naturalnych (IUCN) jako zagrożony. Jest to Rafflesia magnifica. Jednak naukowcy, którzy opublikowali artykuł w Plants People Planet, twierdzą, że liczba ta powinna być znacznie wyższa.
Według przybliżonych szacunków 60% gatunków raflezji jest "poważnie zagrożonych wyginięciem" i podlega standardom IUCN. Co najmniej 67% znanych siedlisk tej rośliny nie jest obszarami chronionymi.
Aby ocalić te wyjątkowe rośliny, naukowcy zaproponowali czterostronne podejście:
- Ochrona środowiska jako kluczowe narzędzie ratowania dzikiej przyrody;
- Pogłębione badania nad roślinami z tego rodzaju w celu lepszego zrozumienia ich cyklu życia i znaczenia;
- Opracowanie skutecznej metody rozmnażania raflezji poza ich zasięgiem. Do tej pory jedynie Ogród Botaniczny Bogor w pobliżu Dżakarty w Indonezji osiągnął pewien sukces w tym trudnym zadaniu;
- Rozwój ekoturystyki w celu zaangażowania i stymulowania lokalnych społeczności. Metoda ta odniosła sukces na Zachodniej Sumatrze.
"Rdzenni mieszkańcy są jednymi z najlepszych opiekunów naszych lasów, a programy ochrony raflezji mają znacznie większe szanse powodzenia, jeśli angażują lokalne społeczności" - wyjaśniła współautorka Adriane Tobias, leśnik z Filipin. Według naukowców, raflezja może stać się nowym symbolem ochrony przyrody w tropikach Azji.
Wcześniej OBOZREVATEL informował, w jaki sposób zmiany klimatyczne mogą wpłynąć na fotosyntezę w tropikach i zabić "płuca Ziemi".
Subskrybuj OBOZREVATEL na Telegramie i Viberze, aby być na bieżąco znajnowszymi wiadomościami .