Życie
Coś superpotężnego zakrzywia dysk naszej galaktyki Drogi Mlecznej: naukowcy zgadują, co to może być
Pomimo faktu, że ludzkość poczyniła niezwykłe postępy w eksploracji kosmosu, a nowoczesna technologia pozwala nam spojrzeć w odległą przeszłość Wszechświata, nadal mamy raczej słabe zrozumienie naszej macierzystej galaktyki, Drogi Mlecznej. Niedawne odkrycie ujawniło, że myliliśmy się nawet co do kształtu galaktyki.
Stwierdzono to w badaniu opublikowanym na stronie preprint arXiv. Badanie nie zostało jeszcze zrecenzowane i zatwierdzone przez społeczność naukową.
Dopiero w ubiegłym wieku ludzkość dowiedziała się, że Droga Mleczna jest tylko jedną z miliardów galaktyk, a nie całym Wszechświatem. Nic więc dziwnego, że nadal jest przedmiotem ciągłych badań.
Sonda kosmiczna Gaia w 2020 roku zmapowała pozycje i ruchy ponad miliarda gwiazd, pozwalając naukowcom lepiej zrozumieć zewnętrzną strukturę naszej galaktyki. To właśnie dzięki danym z sondy kosmicznej pojawiły się pierwsze dowody na to, że nasza galaktyka może nie być tak płaska, jak sądzono. Naukowcy dowiedzieli się również, że nasza galaktyka rozciąga się bardziej na zewnątrz niż sądzono.
Fakt, że krawędź galaktyki może mieć falistą strukturę, bardzo zainteresował naukowców. Zaczęli więc dalej badać to zjawisko. Według Universe Today okazało się, że dane Gaii wcale się nie myliły, a krzywizna zewnętrznej krawędzi dysku galaktycznego rzeczywiście istnieje. Pierwsze przypuszczenia wiązały to zjawisko ze starożytnymi zderzeniami galaktyk, takimi jak zderzenie z galaktyką karłowatą Strzelec, które miało miejsce około 6 miliardów lat temu.
Jednak nowe badanie ujawniło inną przyczynę tego, co dokładnie wypaczyło naszą galaktykę. Naukowcy uważają, że jest to przechylone halo ciemnej materii.
Wiadomo, że większość galaktyk we Wszechświecie jest otoczona masywnym halo ciemnej materii. Ponieważ halo to zawiera większość masy galaktyki, może ono wpływać na strukturę galaktyki w czasie. W szczególności, jeśli jest ono nachylone względem płaszczyzny galaktyki, efekty grawitacyjne mogą zniekształcić dysk galaktyczny.
Aby zrozumieć, czy jest to znaczące zniekształcenie i czy jest ono powszechne we Wszechświecie, autorzy badania wykorzystali superkomputer do symulacji ewolucji galaktyk.
Uzyskane dane wykazały, że wewnętrzny obszar halo ciemnej materii może być znacznie przechylony względem płaszczyzny galaktyki. Może to być spowodowane zarówno zderzeniami galaktyk, jak i krytycznymi podejściami innych galaktyk, gdy zderzenia udało się uniknąć tylko cudem.
W takim przypadku zmiana orientacji halo może utrzymywać się przez miliardy lat, więc nie jest zaskakujące, że wpływa ona na strukturę samej galaktyki.
Astronomowie zaobserwowali również wcześniej inne galaktyki ze zniekształconą płaszczyzną i istnieją dowody na to, że około połowa galaktyk spiralnych we Wszechświecie jest w pewnym stopniu zniekształcona. Potwierdza to teorię o wpływie długotrwałego i wspólnego oddziaływania grawitacyjnego między galaktyką a jej zakrzywionym halo.
Potrzebne są dalsze obserwacje i modelowanie, aby potwierdzić wersję naukowców, która wyjaśni szczegóły ewolucji wielu galaktyk, takich jak Droga Mleczna.
Wcześniej OBOZREVATEL mówił również o tym , co się stanie, gdy Droga Mleczna zderzy się z Andromedą.
Subskrybuj kanałyTelegram i Viber OBOZREVATEL , aby być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami.