Currency
Rekiny zaatakowały katamaran z Rosjanami u wybrzeży Australii. Zdjęcie
Załoga rosyjskiej wyprawy dookoła świata Ocean Way została zaatakowana przez rek iny u wybrzeży Australii i uszkodziła katamaran. Na wpół utopiony statek pływał po Morzu Koralowym przez ponad dobę, aż drugi atak drapieżników zmusił podróżników do nadania sygnału SOS.
Wszyscy trzej członkowie załogi - Rosjanie Ewgeniusz Kovalewski, Stanisław Berezkin i Francuz Vincent Thomas - zostali uratowani przez innych żeglarzy. Poinformowano o tym na oficjalnej stronie wyprawy (aby zobaczyć zdjęcie, przewiń do końca strony).
Według doniesień "napastnikami" były żarłacze śledziowe lub świecące rekiny brazylijskie (cookiecutter). Są to małe drapieżniki głębinowe, które wypływają na powierzchnię w poszukiwaniu pożywienia. Wgryzają się w większe ryby, odrywając kawałki od ofiary.
Pierwszy atak rekina miał miejsce 4 września. Uszkodzeniu uległ tylny lewy cylinder katamaranu, powodując jego całkowite zanurzenie. W stanie awaryjnym podróżnicy wytrzymali około doby, przepływając kolejne 160 kilometrów.
Następnego dnia, 5 września o godzinie 23:00, rekiny ludojady uszkodziły prawy zbiornik. Załoga wezwała pomoc, a w ciągu 45 minut na ratunek przybył Dugong Ace, statek towarowy płynący do Szanghaju.
Cały dobytek załogi udało się ewakuować wraz z ludźmi, ale katamaran pozostał na oceanie. Obecnie podróżni są przewożeni do australijskiego miasta Brisbane.
Wcześniej OBOZREVATEL pisał, że para Rosjan narzekała na wakacje w Turcji, które okazały się dla nich delikatne i lekkie zadrapania. O histerii obywateli kraju-terrorysty - czytaj tutaj.
Tylko sprawdzone informacje od nas w Telegram-kanał Obozrevatel i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!