Życie
Seks, pieniądze, obowiązki domowe. O co kłócą się absolutnie wszystkie pary i jak szukać kompromisów, by się nie rozstać
Każda para ma kryzysy w związku. Przyczyny kłótni czasami pojawiają się znikąd. Jednak psychologowie zidentyfikowali trzy "odwieczne problemy", które powodują, że absolutnie wszystkie pary rozbijają bank: seks, pieniądze i obowiązki domowe. Są to kwestie, o których pary nieustannie dyskutują, ale często nie udaje im się znaleźć wspólnego rozwiązania. A jednym z głównych powodów jest to, że zarówno mężczyźni, jak i kobiety po prostu nie wiedzą, jak prawidłowo o tym rozmawiać.
Tracey Cox, znana brytyjska ekspertka ds. seksu i związków, podzieliła się swoimi radami, jak znaleźć kompromis, aby uniknąć rozstania. Jej instrukcje zostały opublikowane przez Daily Mail.
Kłótnie o pieniądze
Kłótnie o finanse są najsilniejszym predyktorem rozwodu. Powoduje, że ludzie kłamią (jedna trzecia osób twierdzi, że ukryła swoje zakupy przed partnerem), zwiększa stres, wpływa na zdrowie i niszczy zaufanie w związkach.
Pary kłócą się również o pieniądze, ponieważ nie wiedzą, jak o nich rozmawiać: to wciąż temat tabu. Można narzekać na swoje życie seksualne znajomym i sarkastycznie żartować z problemów w domu, ale o pieniądzach raczej się milczy. Pary nie rozmawiają o tym, ile pieniędzy mają na koncie bankowym ani publicznie, ani prywatnie.
Aby zacząć rozwiązywać ten problem, trzeba sięgnąć nieco głębiej niż tylko obliczyć wzajemne pensje. Po pierwsze, musisz zidentyfikować swoje style wydawania pieniędzy. Kształtują się one od dzieciństwa i są oparte na doświadczeniach z pieniędzmi. Zakup nowej pary dżinsów może wywołać niepokój i strach u osoby, która dorastała z ograniczoną ilością pieniędzy, a także wywołać radość i szczęście u osoby, która miała dużo pieniędzy i mądrze je wykorzystywała.
To, jaką osobą jesteś, również odgrywa ważną rolę. Ludzie urodzeni do zamartwiania się zawsze martwią się o pieniądze: upewniają się, że zawsze mają więcej niż wystarczająco, aby pokryć wszelkie możliwe kłopoty, które ich zdaniem mogą się wydarzyć. A ludzie, którzy biorą życie na luzie, którzy nie spodziewają się złych rzeczy, zwykle nie przygotowują się na nie, w tym finansowo.
Zadawajmy sobie nawzajem pytania: Czy pieniądze są czymś, co wydajemy teraz, czy czymś, co oszczędzamy na trudne czasy? Jak się czujesz wydając pieniądze? Jak pieniądze wpływały na twoją rodzinę, gdy dorastałeś? Jak twoi rodzice zarządzali pieniędzmi?
To, na co wydajemy pieniądze, odzwierciedla to, co cenimy najbardziej: jeśli oboje chcecie wydawać pieniądze na różne rzeczy, może to oznaczać, że macie różne marzenia. Jeśli poświęcasz długo wyczekiwaną szminkę, aby ubrać swoje dzieci, to obserwowanie, jak twój partner wydaje połowę swoich zarobków w pubie na alkohol, jest oburzające i bolesne.
Najlepszym sposobem na ułatwienie rozmowy jest uczynienie jej regularną. Ustalenie regularnego czasu na dyskusję o pieniądzach również zapobiega kłótniom w międzyczasie. Oprócz dobrego powodu, unikaj omawiania tej kwestii poza ustalonym czasem (bez przewracania oczami i mlaskania). Świadomość, że będziecie rozmawiać o tym, jak oboje wydaliście i zaoszczędziliście, utrzymuje was na dobrej drodze. A świadomość, że masz możliwość omówienia wydatków partnera później, powstrzymuje Cię przed robieniem tego 20 razy dziennie.
Zachowaj swoje osobiste konta, ale otwórz wspólne konto (lub kilka) na wspólne wydatki i/lub przyszłe cele. Jest to dobry kompromis między zachowaniem indywidualności a wspólną pracą, a także pozwala na różne style wydawania pieniędzy. Jeśli oboje zgadzacie się co do kwoty wpłacanej na wspólne konto, to czy naprawdę ma znaczenie, co zrobicie z resztą pieniędzy?
Kłótnie o obowiązki domowe
Kobiety są zazwyczaj organizatorkami życia towarzyskiego. To one pamiętają o urodzinach rodziców, dzieci czy przyjaciół, kupują prezent, pakują go i piszą kartkę z życzeniami, organizują uroczystą kolację i pieką ciasto. W większości przypadków organizują również zajęcia rekreacyjne na weekend: zastanawiają się, gdzie pójść, o której godzinie, w co się ubrać i z kim. Wymaga to czasu i wysiłku, więc bardzo ważne jest, aby wziąć to pod uwagę.
Każdy wybiera to, co lubi robić najbardziej (a może to, czego nie lubi robić najbardziej). Jeśli nie masz nic przeciwko zmywaniu naczyń, ale on nie lubi prasować, podziel te obowiązki zgodnie z jego preferencjami. Rozdzielaj obowiązki domowe tak sprawiedliwie, jak to tylko możliwe. Nie musi to być podział 50/50. Jeśli jedna osoba pracuje w pełnym wymiarze godzin, a druga w niepełnym wymiarze godzin, możesz podzielić się 70/30 i będzie to całkowicie sprawiedliwe. Niektóre pary wymieniają się obowiązkami co tydzień, aby utrzymać "równe" warunki. Inni decydują się zatrudnić sprzątaczkę i nie tracić cennego czasu w weekendy.
Pamiętaj, że możesz korzystać z ofert typu "wygrana-wygrana". Na przykład, zgadzasz się wykonywać więcej prac domowych w zamian za cotygodniowy masaż. Najważniejszy jest kompromis i komunikacja.
Kłótnie o seks
Kobiety często czują się bezbronne podczas seksu. Może to zwrócić uwagę na kwestie związane z ciałem i poczuciem własnej wartości oraz sprawić, że będą martwić się o swoje wyniki. Różne oczekiwania kulturowe i moralne wpływają na to, jak czujemy się podczas seksu. Niektórzy ludzie pragną jedynie przyjemności seksualnej, podczas gdy inni szukają więzi emocjonalnej.
Najczęstszym argumentem w kłótniach na temat seksu jest to, że jedna osoba pragnie go bardziej niż druga. Wynika z tego brak pożądania i utrata atrakcyjności partnera. Możliwe jest jednak rozwiązanie tych problemów.
Wiedzieć, czego się chce. Brzmi to elementarnie, ale wiele osób o tym nie wie. Bądź konkretny. Czy chcesz więcej seksu? O ile więcej? Jakiego rodzaju seksu: analnego, oralnego, manualnego? Kiedy tego chcesz? Gdzie i jak długo? Przemyśl dokładnie wszystkie pytania i odpowiedzi, zanim je wypowiesz. Ale to konieczność - nie bój się takich szczerych rozmów, nawet jeśli uważasz, że niektóre odpowiedzi mogą zranić Ciebie lub Twoje uczucia. Jesteś zraniony, spięty, niespokojny - dialog nie jest przyjemny w takich okolicznościach, ale musisz mówić.
W tej kwestii nie ma dobra ani zła. Osoba, która chce więcej seksu, nie jest "seksowniejsza" ani "lepsza". Ktoś, kto chce mniej seksu, nie jest "oziębły" ani nie ma "problemów". Jeśli pragnienia nie są zgodne, jedno z was czuje się odrzucone, a drugie czuje się naciskane i zmartwione. Nie jest to przyjemne dla żadnego z was. Przestań obwiniać i zacznij pracować jako zespół.
Jeśli chcesz kontynuować, porozmawiaj o wspaniałych chwilach spędzonych w łóżku. Powiedz, co ci się w nim podobało. To buduje waszą pewność siebie i utrwala waszą seksualną historię. Pary, które dużo rozmawiają o dobrych chwilach, są szczęśliwsze niż te, które tego nie robią.
Jeśli chcesz coś zrobić inaczej, delikatnie zasugeruj coś nowego, zamiast krytykować to, co twój partner już robi. "Lubię, gdy uprawiasz ze mną seks oralny. Możesz robić to dłużej, czasami czuję się pośpieszona" zamiast "Nigdy nie uprawiasz seksu oralnego wystarczająco długo".
Znajdź kompromis. Osoba z wysokim poziomem pożądania seksualnego decyduje, jaka najmniejsza ilość seksu na dwa tygodnie ją zadowoli. Osoba o niskim poziomie pożądania decyduje, jak często chciałaby uprawiać seks. Następnie wybieramy średnią pomiędzy tymi dwoma liczbami.
Nie oczekuj, że problem zostanie rozwiązany z dnia na dzień. Po pierwszej szczerej rozmowie pary często czują się tak zrelaksowane, podniesione na duchu i odczuwają ulgę, że wydaje się, że wszystko zostało już rozwiązane. Jest to jednak dopiero pierwszy krok - przyznanie, że problem istnieje i że istnieje sposób na jego rozwiązanie. Bądźcie dla siebie cierpliwi.
Wcześniej OBOZREVATEL pisał o komplementach, które w rzeczywistości kryją w sobie obelgi. Lepiej ich unikać. Przeczytaj więcej w naszym artykule.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na kanale Obozrevatel Telegram i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!