English
русский
Українська

Trending:

Naukowcy: Ziemia przetrwała najgorętszy dzień, ale lipiec może być najgorętszy od 120 000 lat

Dmytro IvancheskulŻycie
Upały tego lata nie dają nikomu spokoju

W poniedziałek, 3 lipca, średnia temperatura na Ziemi przekroczyła 17 stopni Celsjusza, osiągając rekord wszech czasów. Naukowcy uważają jednak, że to dopiero początek, a lipiec może być najgorętszym lipcem od 120 000 lat.

Przyczyną wysokiej temperatury jest połączenie zjawiska pogodowego El Niño i stałej emisji dwutlenku węgla, donosi BBC. To właśnie to zjawisko będzie nadal odpowiedzialne za nowe rekordy temperatury.

Kłopoty z pogodą zaczęły się tak naprawdę na początku 2023 roku. Tak więc rekordowej wiosennej fali upałów w Hiszpanii i wielu krajach azjatyckich towarzyszyły morskie fale upałów w miejscach, w których zwykle nie występują. Takie fale odnotowano na przykład na Morzu Północnym.

Potężne fale upałów zaobserwowano ostatnio również w Chinach, w niektórych miejscach temperatura osiągnęła 35 stopni Celsjusza. Upały są również rejestrowane przez prognostów w południowych Stanach Zjednoczonych.

Biorąc to pod uwagę, nie powinno dziwić, że średnia globalna temperatura osiągnęła 17,01 stopni Celsjusza 3 lipca, według amerykańskiego Narodowego Centrum Prognoz Środowiskowych.

Przekroczyło to rekord z sierpnia 2016 r., kiedy to temperatura osiągnęła 16,92 stopni Celsjusza.

Wiadomo dokładnie, że 3 lipca był najgorętszym dniem od czasu rozpoczęcia monitorowania satelitarnego w 1979 roku. Eksperci uważają jednak, że tak wysokie temperatury nie były obserwowane od czasu rozpoczęcia powszechnych zapisów instrumentalnych pod koniec XIX wieku.

Za falę upałów odpowiedzialne jest połączenie naturalnego zjawiska El Niño i ciągłych emisji dwutlenku węgla spowodowanych przez człowieka.

"Średnia globalna temperatura powierzchni powietrza osiągnęła 17 stopni Celsjusza po raz pierwszy w historii, co stanowi znaczący symboliczny kamień milowy w naszym ocieplającym się świecie" - powiedział badacz klimatu Leon Simons.

Jednocześnie uważa on, że ciepła faza El Niño również sprowokuje nowe rekordy temperatury "w ciągu najbliższych 1,5 roku".

Czerwiec 2023 r. był również najgorętszym czerwcem w historii. Średnia temperatura na całej planecie była o 1,46 stopnia Celsjusza wyższa od średniej z lat 1850-1900.

Wpływ wysokich temperatur jest również odczuwalny w skrajnych punktach planety. Na przykład lipcowy rekord temperatury wynoszący 8,7°C został pobity w bazie badawczej Akademik Vernadsky na Ukrainie.

Tymczasem meteorolog i klimatolog z Uniwersytetu w Lipsku Karsten Haustein sugeruje, że już tego lata na półkuli północnej zostanie pobitych kilka rekordów temperatury dzięki El Niño.

"Najprawdopodobniej lipiec będzie najgorętszym miesiącem w historii, przy czym "w historii" oznacza od czasów Emian, czyli około 120 000 lat temu" - powiedział Haustein.

OBOZREATEL informował wcześniej, że klimatolodzy wyrazili zaniepokojenie faktem, że prądy powietrzne omiatające Ziemię zmieniły się nie do poznania. Może to mieć katastrofalne skutki w niedalekiej przyszłości.

Subskrybuj kanały OBOZREVATEL w Telegramie i Viberze, aby być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami.

Inne wiadomości

Przepis na sałatkę z wątróbką

Ciepła sałatka z wątróbką i cytrusami: jak usunąć goryczkę

To będzie bardzo smaczne i łatwe