Putinowi zaproponowano dymisję Gierasimowa i Szojgu przed wyborami - Bloomberg

Rosja myśli o kolejnych wyborach prezydenckich i zachowaniu obecnego pionu władzy, którego autorytet został zachwiany przez nieudaną wojnę z Ukrainą i niedawny bunt szefa PMC Wagnera Jewgienija Prigożyna. W związku z tym jastrzębie z FSB zalecają Putinowi zdymisjonowanie ministra obrony Siergieja Szojgu i szefa Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Rosji Walerija Gierasimowa.

Pisze o tym amerykańskie wydanie Bloomberga, powołując się na swoje źródła w FSB. Według publikacji, w rosyjskiej służbie bezpieczeństwa wciąż kipi niezadowolenie z powodu niepowodzeń Rosji na polu bitwy, za które proponuje się obarczyć odpowiedzialnością Szojgu i Gierasimowa.

"Wiele krajowych elit było zaskoczonych słabą reakcją Putina na bunt i późniejszym brakiem ukarania Prigożyna, co wzbudziło obawy wśród urzędników o możliwość wewnętrznych walk na wysokim szczeblu lub dalszych problemów. Frustracja z powodu niepowodzeń Rosji na polu bitwy wciąż tli się w instytucjach bezpieczeństwa" - pisze Bloomberg.

Należy zauważyć, że główne cele ataku Prigożyna - minister obrony Siergiej Szojgu i szef sztabu generalnego Walerij Gierasimow - nadal pozostają na swoich stanowiskach, ale jego próba ich usunięcia miała pewne poparcie w kluczowych agencjach bezpieczeństwa państwa.

"Według pięciu osób znających sytuację, twardogłowi zwolennicy bezpieczeństwa chcą zastąpienia Szojgu w ramach przejścia do bardziej agresywnej kontynuacji wojny, w tym mobilizacji na pełną skalę i stanu wojennego" - czytamy w artykule.

Jednocześnie publikacja zauważa, że jak dotąd nic nie wskazuje na to, że Szojgu i Gierasimow zostaną wyeliminowani.

Jak wiadomo, wybory prezydenckie w Rosji powinny odbyć się 17 marca 2024 roku. Kampania wyborcza powinna rozpocząć się po ich nominacji w grudniu 2023 roku. Zgodnie z poprawkami dotyczącymi "unieważnienia" kadencji prezydenckich, wprowadzonymi do konstytucji z 2020 roku, Putin będzie mógł sprawować urząd prezydenta do 2036 roku.

Wcześniej OBOZREVATEL informował, że w administracji Władimira Putina jeszcze w styczniu zaczęto opracowywać różne scenariusze wyborów, w tym z udziałem obecnego prezydenta. Rosyjskie media napisały, że Putin chce przeprowadzić wybory w 2024 roku i wziąć w nich udział, choć oficjalnie jeszcze tego nie ogłosił.

Według Aleksandra Motyla, profesora nauk politycznych na Uniwersytecie Rutgersa w Nowym Jorku, po ustąpieniu prezydenta Rosji Władimira Putina w Rosji rozpocznie się brutalna walka o władzę między skrajnie prawicowymi nacjonalistami. Walka ta pozbawi Rosję resztek jej potencjału wojskowego i prawdopodobnie doprowadzi do rozpadu kraju.

Tylko zweryfikowane informacje na naszym kanale Telegram Obozrevatel i w Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!