Currency
Samochód propagandysty Prilepina wysadzony w Rosji: wszystkie służby bezpieczeństwa są na miejscu
Rosja podała, że 6 maja w Niżnym Nowogrodzie wysadzono w powietrze samochód Audi Q7 przewożący Zakhara Prilepina. Zginął ochroniarz propagandysty, a sam Prilepin został ciężko ranny.
Informują o tym rosyjskie media. Informują, że na miejscu wybuchu pracują wszystkie służby.
"W Niżnym Nowogrodzie wysadzono w powietrze samochód Audi Q7, w którym znajdował się Zakhar Prilepin. Na miejscu pracują wszystkie służby" - informowali propagandziści o godzinie 12:15 6 maja.
Rosyjscy propagandyści twierdzą, że w wyniku eksplozji zginął kierowca Prilepina. Jednocześnie, według popularnej Z-publik, zlikwidowano osobistego ochroniarza propagandysty, który rozpoczął walkę z Ukrainą jeszcze przed pełnowymiarową inwazją w lutym 2022 roku.
"Incydent miał miejsce w regionie i spowodował śmierć osobistego ochroniarza Prilepina, znak wywoławczy "Zło". Zespół składa kondolencje wszystkim bliskim naszego towarzysza broni. Modlimy się za Zakhara. Lekarze walczą teraz o jego życie" - napisali propagandziści.
Rosyjskie media rozpowszechniły też informację powołując się na "źródło bliskie MSW", że Prilepin został poważnie ranny.
"Źródło: Zakhar Prilepin został poważnie ranny - ma uszkodzone nogi. Kierowca Aleksander zginął na miejscu. W Audi podróżowało ich dwóch. Pod maską umieszczony był IED. Samochód eksplodował około 10:40 i przewrócił się. Krater pod samochodem ma około półtora metra średnicy i 0,7 metra głębokości. Na miejscu czeka helikopter - informowali propagandziści.
"Według uściślonych danych jedna noga jest złamana, a druga mechanicznie amputowana" - wyjaśniła rosyjska subpublikacja Ateo Breaking. Wcześniej jej autorzy pisali o tym, że propagandysta ma złamane obie nogi.
Według wersji gubernatora obwodu Niżny Nowogród, Prilepin czuje się dobrze.
Rosyjskie media nie mogą jeszcze rozstrzygnąć, skąd pochodził i dokąd zmierzał propagandysta. Niektóre podały, że Prilepin był rzekomo w drodze, by odwiedzić rodzinę w Niżnym Nowogrodzie. Podróż przerwał jednak ładunek wybuchowy podłożony przez nieznanych napastników pod podwozie. Twierdzą, że w samochodzie podróżowała z nim córka Prilepina, ale została wysadzona na krótko przed wybuchem.
Inne źródła propagandowe upierają się jednak, że Prilepin wracał do Moskwy z okupowanego przez Rosję Donbasu: po rozpoczęciu pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę był "zastępcą dowódcy ds. pracy z personelem batalionu "Oplot" rosyjskiej Gwardii Państwowej".
"Prilepin wracał do Moskwy z terytorium "LDPR", dodało źródło. Dziś przekroczył punkt kontrolny na terytorium przygranicznym. Przypuszczalnie podejrzani towarzyszyli samochodowi Prilepina. Wiadomo, że po drodze zatrzymał się on na posiłek w obwodzie Niżny Nowogród. Natychmiast po tym, jak kontynuował jazdę, nastąpił wybuch - napisali propagandziści.
Niektórzy propagandziści sugerują, że nieznani napastnicy mogli podczepić ładunek wybuchowy pod maską samochodu, gdy Prilepin przebywał w kawiarni.
W regionie Niżnego Nowogrodu, po wybuchu samochodu Zakhara Prilepina, policja ustawia blokady drogowe. W szczególności, policjanci przy wjeździe do Boru zatrzymują i kontrolują wszystkie bez wyjątku pojazdy.
Wiadomości są aktualizowane