Życie
Prigożyn "zginął" już dwa razy, ale jest pewien "niuans": co jest nie tak z katastrofą samolotu lidera PMC Wagnera?
Nie po raz pierwszy w przestrzeni medialnej pojawia się informacja o śmierci szefa Wagner PMC. Jednak po raz pierwszy doniesienia o śmierci biznesmena zostały pośrednio potwierdzone przez oficjalny organ, Federalną Agencję Transportu Lotniczego Rosaviatsia.
Informuje o tym kanał Current Time Telegram. Śmierć Prigożina potwierdza również jego otoczenie.
Według źródła, media i kanały Telegramu pisały o rzekomej śmierci właściciela Wagner PMC w Popasnaya w obwodzie ługańskim na Ukrainie około rok temu. Wkrótce pojawiły się zdjęcia pozującego Prigożyna, a później sam biznesmen był widziany w przestrzeni publicznej.
Wcześniej Prigożyn "zmarł" w Afryce. 11 października 2019 r. wojskowy samolot transportowy An-72 rozbił się w Kongo. Na pokładzie znajdowało się ośmiu członków załogi, w tym pracownicy administracji prezydenta Demokratycznej Republiki Konga Felixa Tshisekediego.
Później, według źródła, pojawiły się informacje, że Prigożin również znajdował się na pokładzie rozbitego samolotu. Ta informacja również nie została potwierdzona: na pokładzie rzeczywiście byli Rosjanie, ale nie właściciel Wagnera.
Jak donosi OBOZREVATEL, wypadek miał miejsce w dzielnicy Bologovo w regionie Twer, 15 kilometrów od bazy lotniczej Khotilovo. Obecnie na miejscu znaleziono 4 martwe ciała. Na pokładzie samolotu znajdowało się łącznie 10 osób: 7 pasażerów i 3 członków załogi. Na pokładzie mógł znajdować się Jewgienij Prigożyn.
Tylko zweryfikowane informacje od nas na Telegram Obozrevatel i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!