Currency
Część rosyjskich zapasów jądrowych jest pilnie ewakuowana z regionu Biełgorodu - DIU
W rosyjskim okręgu Graivoronsky trwa pilna ewakuacja. Zapasy nuklearne są usuwane z pobliskiego magazynu o nazwie Belgorod-22.
Poinformował o tym przedstawiciel Wywiadu Obronnego Ukrainy, Andrij Jusow, podczas teleturnieju. Ewakuacja zapasów nuklearnych jest związana z wejściem Rosjan z Legionu Wolności Rosji i Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego na terytorium rosyjskiego regionu.
"Przeprowadzana jestpilna ewakuacja z obiektu Biełgorod-22, który jest magazynem amunicji jądrowej.Miejsce to znajduje się w pobliżu dzielnicy Graivoronsky" - powiedział przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego.
Ponadto region Biełgorod ogłosił rozpoczęcie operacji antyterrorystycznej w regionie 22 maja. W regionie zostanie nałożonych szereg ograniczeń, od kontroli dokumentów na ulicach po zawieszenie działalności firm i organizacji pracujących z materiałami wybuchowymi, chemikaliami lub substancjami trującymi.
Jak informowaliśmy wcześniej, rankiem 22 maja członkowie Legionu Wolności Rosji i Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego poinformowali, że wkroczyli na terytorium Federacji Rosyjskiej, w szczególności do szeregu miejscowości w obwodach białogrodzkim i briańskim. Rosjanie walczący po stronie Ukrainy powiedzieli, że "wracają do domu", ponieważ nadszedł czas, aby wyzwolić Rosję spod "tyranii Kremla".
Następnie rosyjskie media i media społecznościowe zaczęły informować o walkach w przygranicznych osadach regionu Biełgorodu.
Około godziny 14:00 legion "Wolność Rosji" oświadczył, że "wyzwolił" Kożynkę w obwodzie białogrodzkim i wkroczył do wsi Graiworon. Nieco później Rosjanie poinformowali, że "wyzwolili" wieś Hora Podil i rozpoczęli szturm na Graivoron.
Rosyjskie media donosiły o eksplozjach i odgłosach wystrzałów w okolicy, a także o zestrzeleniu rosyjskiego Mi-8 i, wstępnie, co najmniej 8 rannych po stronie Federacji Rosyjskiej, ale informacje te na godzinę 19:00 wymagały potwierdzenia.
O godzinie 14:20 informację potwierdził gubernator obwodu biełgorodzkiego Wiaczesław Gładkow, który powiedział, że grupa dywersyjno-rozpoznawcza Sił Zbrojnych Ukrainy wkroczyła na terytorium obwodu grajewskiego. Według niego jednostki rosyjskie i FSB "podejmują działania".
Tymczasem DIU potwierdziło, że rosyjscy ochotnicy prowadzą operację w regionie Biełgorodu. Jej głównym celem jest stworzenie "strefy bezpieczeństwa" w celu ochrony ludności cywilnej Ukrainy.
Jednocześnie Kancelaria Prezydenta Ukrainy podkreśliła, że nasz kraj "z zainteresowaniem" obserwuje wydarzenia w regionie Biełgorodu, ale nie ma z nimi nic wspólnego. Są tam tylko obywatele Rosji, którzy najwyraźniej "kupili czołgi na rosyjskiej wyprzedaży wojskowej", w tym samym miejscu, w którym "małe zielone ludziki" kupiły broń do zajęcia ukraińskiego Krymu w 2014 roku.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Obozrevatel Telegram i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!