Życie
"Mój wielki ból!" Rosyjski turysta narzeka na rusofobię i "kiepską obsługę" w Gruzji
Obywatele kraju terrorystycznego nadal szczerze zastanawiają się, dlaczego nie są mile widziani za granicą, a rosyjscy turyści są szczególnie poirytowani sposobem, w jaki są traktowani w Gruzji. Oczywiście Rosjanie uważają, że gruzińskie ziemie okupowane przez Rosję nie są wystarczającym powodem, dla którego Gruzini ich nie lubią.
Dlatego też jedna z turystek z Rosji skarżyła się na rusofobię w Gruzji. Co więcej, Rosjanka miała czelność wyrazić swoje niezadowolenie z obsługi w tym kraju. Została zacytowana przez propagandowe rosyjskie media.
Obywatelka Rosji skarżyła się, że ceny w gruzińskich restauracjach i kawiarniach są po prostu "kosmiczne". Według jej obserwacji, stało się to jeszcze bardziej widoczne po wzroście kursu wymiany lari.
"Ci, którzy przyjechali tu rok temu, wymieniali walutę po kursie 24 rubli za lari, a teraz kurs ten wynosi około 38 rubli. Ponadto kraj ma własną inflację. Więc teraz wszystko tutaj jest bardzo drogie - od artykułów spożywczych po obiady, kolacje w restauracjach, członkostwa w klubach fitness i zabiegi kosmetyczne", Rosjanka postanowiła się rozpłakać.
"Biedaczka" powiedziała, że wydaje ponad 1,2 tysiąca rubli na śniadanie w kawiarni i całe dwa tysiące na obiad.
"Jednocześnie otrzymujesz kiepską obsługę za te same pieniądze, które płacisz w Moskwie. Bardzo rzadko personel w instytucjach zachowuje się przyjaźnie wobec Rosjan. I dotyczy to miejsc na każdym poziomie" - powiedział obywatel kraju-agresora, który rozpętał wojnę w Gruzji w 2008 roku.
Wcześniej w sieci pojawiło się nagranie ulicznych muzyków (prawdopodobnie Rosjan) śpiewających w Gruzji rosyjskie piosenki. Nie spodobało się to jednemu z lokalnych mieszkańców, który najwyraźniej zdecydowanie potępia politykę okupacyjną Federacji Rosyjskiej i nie chce słuchać muzyki kraju terrorystycznego w domu. Próbował powstrzymać uliczny koncert rosyjskich wykonawców.
OBOZREVATEL napisał również, że Lufthansa odmówiła lotu Rosjance z powodu jej obywatelstwa. Wywołało to wściekłość w mediach społecznościowych.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Obozrevatel Telegram i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!