Życie
Media: System rakietowy Pancer na dachu budynku rosyjskiego ministerstwa obrony nie zestrzelił drona atakującego Moskwę
Rosyjski system rakietowy ziemia-powietrze Pancer-S1 znajdujący się na dachu siedziby rosyjskiego Ministerstwa Obrony nie zdołał zestrzelić wrogiego drona, który zaatakował stolicę 24 lipca, mimo że znajdował się mniej niż 300 metrów od punktu uderzenia. W poniedziałek rano naoczni świadkowie nie widzieli żadnych dowodów działania systemu.
Zwróciło na to uwagę Radio Liberty. Przypomina, że Rosjanie zainstalowali systemy obrony powietrznej pod koniec ubiegłego roku, kiedy zdali sobie sprawę, że zagrożenie ze strony Ukrainy jest bardziej niż realne. Od tego czasu Pancer "strzeże" budynku rosyjskiego Ministerstwa Obrony.
W artykule zauważono, że atak UAV na rosyjski kompleks budynków wojskowych przy alei Komsomolskiego znajdował się mniej niż 300 metrów od miejsca, w którym znajdował się system rakiet ziemia-powietrze, ale nie zadziałał.
Rzecznik ukraińskich sił powietrznych Jurij Ihnat wyjaśnił, że niemożliwe jest zestrzelenie bezzałogowego statku powietrznego Pancer stojącego na dachu.
"Nie może strzelać w dół. Został zaprojektowany do strzelania w górę. Dlatego takie decyzje wyglądają co najmniej dziwnie" - powiedział Ihnat.
Dla przypomnienia, Pancer został zainstalowany na dachu budynku rosyjskiego Ministerstwa Obrony w styczniu 2023 roku. Został tam umieszczony za pomocą dźwigu. Systemy obrony powietrznej zostały również zainstalowane na innych budynkach administracyjnych w Moskwie. Jeden z nich znajduje się na przykład na budynku Moskiewskiego Centrum Biznesowego, które znajduje się zaledwie 2 km od Kremla. Adres budynku: 8 Teterinsky lane.
Pod koniec stycznia okazało się, że co najmniej trzy systemy obrony powietrznej Pancer-S1 zostały rozmieszczone w centrum Moskwy, z Kremlem w centrum "tarczy ochronnej". Ponadto Rosjanie zauważyli Pancer 10 km od rezydencji Putina pod Moskwą.
W odpowiedzi na tę wiadomość w sieci rozprzestrzeniła się fala memów. Opinia publiczna wyśmiewała takie kroki terrorystycznego państwa, które w zeszłym roku z przekonaniem oświadczyło, że "zajmie Kijów w trzy dni". A prawie rok po rozpoczęciu wojny, kiedy mieszkańcy przygranicznych regionów Rosji i Krymu już doświadczyli "operacji specjalnej", twierdzi, że "wszystko idzie zgodnie z planem".
Jak wcześniej informował OBOZREVATEL, rosyjskie wojsko w Moskwie rozmieściło również dodatkowy system rakiet i dział przeciwlotniczych Pantsir-S1 na powierzchni wyłączonego z eksploatacji składowiska Salaryevo. Wcześniej znajdowała się tam stacja radarowa.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Obozrevatel Telegram i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!