English
русский
Українська

Currency

Cztery egzoplanety w pobliżu Ziemi mogą mieć życie, ale są złe wieści

Dmytro IvancheskulŻycie
System Trappist-1 widziany oczami artystów. Źródło: NASA

Żadna z obecnych technologii obserwacji kosmosu nie pozwala ludzkości wiedzieć na pewno, czy istnieje zaawansowana forma życia nawet na stosunkowo bliskich egzoplanetach w układzie Trappist-1. Nawet najpotężniejszy kosmiczny teleskop NASA James Webb nie może pomóc w rozwiązaniu tej zagadki.

Stwierdzono to w badaniu opublikowanym na stronie Arxiv preprints. Autorzy badania sugerują budowę dużego teleskopu, który mógłby wykrywać tlen w atmosferach odległych planet.

Układ planetarny Trappist-1 znajduje się około 40 lat świetlnych od Ziemi i ma siedem planet o rozmiarach zbliżonych do Ziemi, z których cztery krążą w strefie gwiazdy odpowiedniej do życia. Ziemscy naukowcy nie mogą jednak z całą pewnością stwierdzić, czy istnieje tam życie w jakiejś formie.

Istniejąca technologia i instrumenty pozwalają ludziom bezpośrednio obserwować niektóre egzoplanety i wykrywać cząsteczki wody w ich atmosferach. Jednak faktem jest, że wszystkie zaobserwowane planety to gazowe olbrzymy, takie jak Jowisz, który ma masę 318 razy większą niż Ziemia. Astronomowie po prostu nie są w stanie bezpośrednio zobaczyć odległych bliźniaków Ziemi.

Dlatego też, aby zbadać takie planety, stosuje się naukową sztuczkę do badania ich atmosfer.

Jest to metoda tranzytu, która polega na obserwacji planety podczas jej przejścia między ziemskim obserwatorem a jej gwiazdą. W tym momencie ziemscy astronomowie zauważają spadek obserwowanej jasności gwiazdy. Ale to nie wszystko. Podczas gdy egzoplaneta znajduje się przed gwiazdą, część światła gwiazdy oddziałuje z atmosferą planety, zanim dotrze do nas.

Tak więc, analizując widmo gwiazdy podczas takiego tranzytu, naukowcy zajmujący się Ziemią mogą określić, jakie światło pochłonęła atmosfera i na podstawie tej wiedzy określić skład atmosfery odległej planety.

Autorzy badania postanowili ustalić, czy takie dane są wystarczające, aby naukowcy mogli z całą pewnością stwierdzić, że na danej egzoplanecie istnieje życie. Po wszystkich analizach doszli do wniosku, że to nie wystarczy, więc potrzebne są nowe technologie i nowe instrumenty, które pomogą znaleźć życie pozaziemskie.

Zasugerowali, że w najbliższej przyszłości powinni skupić się na budowie nowego typu teleskopów, które będą miały lustra o średnicy 10 metrów lub więcej, a może nawet 50-100 metrów.

Zespół proponuje również uzbrojenie takich teleskopów w technologię, która pozwoli im wykrywać tlen w atmosferach odległych planet, ponieważ reaguje on bardzo silnie z innymi materiałami. Co więcej, biorąc pod uwagę, że tlen atmosferyczny na Ziemi jest uzupełniany przez żywe istoty, jego obserwacja na odległych planetach byłaby więcej niż dobrą wskazówką, że życie istnieje.

Zła wiadomość jest jednak taka, że nawet przy nowych teleskopach, które dopiero zostaną zbudowane, odfiltrowanie sygnału od szumu zajmie prawdopodobnie dziesięciolecia obserwacji egzoplanet.

Problem polega na tym, że nawet przyszłe duże teleskopy będą w stanie wychwycić tylko kilka pikseli światła z gwiazdy, a dziesiątki lub setki tranzytów musiałyby zostać zaobserwowane, aby uzyskać dokładne wyniki.

W badaniu naukowcy dokonali obliczeń dla systemu Trappist-1. Gwiazda w centrum układu jest czerwonym karłem, więc planety w strefie zamieszkiwalnej mają okresy orbitalne od 4 do 12 dni. Naukowcy obliczyli, że jeśli planety te mają atmosferę z dużą ilością wolnego tlenu, uzyskanie pozytywnego wyniku zajęłoby tysiące tranzytów.

Jednak uzyskanie całkowicie wiarygodnego odczytu tlenu zajęłoby od 16 do 55 lat obserwacji.

Jest to rozpikselowany widok systemu Trappist-1 widziany przez nowoczesne teleskopy:

Wcześniej OBOZREVATEL poinformował również, że niedawno naukowcy odkryli planetę, która narusza zasady wszechświata znane ludzkości.

Subskrybuj kanały OBOZREVATEL w Telegramie i Viberze, aby być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami.

Inne wiadomości

Grzywka na kurtynę to już przeszłość: najmodniejsza fryzura 2025 roku została nazwana

Grzywka na kurtynę to już przeszłość: najmodniejsza fryzura 2025 roku została nazwana

Ta fryzura jest wybierana przez wielu celebrytów
'Ty idioto!' Rosja wpada w furię po słowach wicemistrza olimpijskiego o prymitywnym narodzie rosyjskim

"Ty idioto!" Rosja wpada w furię po słowach wicemistrza olimpijskiego o prymitywnym narodzie rosyjskim

Społeczność łyżwiarstwa figurowego oburzona wypowiedzią Nedomansky'ego