English
русский
Українська

Trending:

Włoski superwulkan Campi Flegrei, którego ostatnia erupcja miała miejsce prawie 500 lat temu, może wybuchnąć.

Dmytro IvancheskulŻycie
Superwulkan Campi Flegrei znajdował się w burzliwej fazie przez ostatnią dekadę

Największy uśpiony superwulkan w Europie, Campi Flegrei, położony w południowych Włoszech, może przygotowywać się do pierwszej erupcji od prawie 500 lat. Naukowcy odnotowali, że wulkan stał się słabszy i bardziej podatny na pęknięcia, choć nie gwarantuje to erupcji.

Stwierdzono to w badaniu przeprowadzonym przez naukowców z University College London i Włoskiego Narodowego Instytutu Geofizyki i Wulkanologii (INGV), opublikowanym w czasopiśmie Communications Earth & Environment.

Superwulkan znajduje się w południowych Włoszech, na zachód od Neapolu. W przeciwieństwie do tradycyjnych wulkanów, nie jest to góra, ale łagodne obniżenie o średnicy 12-14 km, znane jako kaldera. Wokół uśpionego wulkanu znajduje się miasto Pozzuoli, w którym mieszka ponad 80 000 osób.

Ostatnia erupcja tego wulkanu miała miejsce w 1538 roku, ale ostatnie 70 lat nie było dla niego zbyt spokojne. Długie wybuchy niepokojów obserwowano w latach pięćdziesiątych, siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XX wieku.

Według SciTechDaily, naukowcy zaobserwowali również nieco wolniejszą fazę niepokojów w ciągu ostatniej dekady, podczas której wystąpiły dziesiątki tysięcy małych trzęsień ziemi, powodując podniesienie miasta Pozzuoli o prawie 4 metry. Tylko w kwietniu 2023 r. naukowcy zarejestrowali ponad 600 trzęsień ziemi o różnej sile. Jest to najwyższa miesięczna liczba od czasu monitorowania Campi Flegrei.

Główny autor badania, profesor Christopher Kilburn, twierdzi, że nowe badania pokazują, że Campi Flegrei zbliża się do pęknięcia. Jednak sam fakt pęknięcia nie oznacza, że dojdzie do erupcji. Aby tak się stało, pęknięcie musi pokrywać się z miejscem, w którym magma będzie aktywnie wypychana.

Dr Nicola Alessandro Pino z Obserwatorium Wezuwiusza, reprezentujący INGV w Neapolu, powiedział, że wyniki badań pokazują, że części wulkanu stają się coraz słabsze i "mogą się zawalić".

W badaniu naukowcy zauważają, że efekt zakłóceń od lat 50. kumuluje się, co oznacza, że ewentualna erupcja może być poprzedzona stosunkowo słabymi sygnałami, takimi jak niższe tempo wzrostu gruntu i mniejsza liczba trzęsień ziemi. Tak było w przypadku erupcji kaldery Rabaul w Papui Nowej Gwinei w 1994 r., którą poprzedziły niewielkie trzęsienia ziemi występujące z częstotliwością dziesięciokrotnie niższą niż podczas kryzysu dekadę wcześniej.

Naukowcy zauważają jednak, że erupcja nie jest nieunikniona. Dr Stefano Carlino z Obserwatorium Wezuwiusza uważa, że Campi Flegrei może dostosować się do nowego reżimu powolnego wzrostu i spadku, tak jak ma to miejsce w przypadku podobnych wulkanów na całym świecie. Wzywa on jednak społeczność do przygotowania się na "wszelkie zmiany".

Wcześniej OBOZREVATEL informował o badaniu przeprowadzonym przez naukowców, które wykazało, że dwa masowe wymierania w odstępie milionów lat, które miały miejsce w okresie środkowego permu, były spowodowane potężnymi erupcjami wulkanicznymi i następującym po nich globalnym ociepleniem.

Subskrybuj kanały Telegram i Viber OBOZREVATEL, aby być na bieżąco z najnowszymi wiadomościami.

Inne wiadomości

Ziemniaki jak ananas: tak wcześniej nie gotowałeś tego warzywa

Ziemniaki jak ananas: tak wcześniej nie gotowałeś tego warzywa

Okazuje się, że jest to bardzo piękne i smaczne danie
Trzykrotny mistrz Federacji Rosyjskiej, który zdradził Ukrainę, bił Rosjan na ulicach. Przeprosił słowami 'Chwała Rosji'. Wideo

Trzykrotny mistrz Federacji Rosyjskiej, który zdradził Ukrainę, bił Rosjan na ulicach. Przeprosił słowami "Chwała Rosji". Wideo

Zawodnik wziął również udział w CSKA Judo Cup poświęconym 100-leciu CSKA