Życie
Wiadomo już, ilu "Wagnerytów" przybyło na Białoruś
Według stanu na 22 lipca, co najmniej 5000 najemników PMC Wagner, którzy zaczęli masowo opuszczać Rosję po nieudanej rebelii, znajduje się na terytorium Białorusi. Grupy "wagnerowców", którzy jednocześnie migrują do sąsiedniej republiki, liczą setki osób.
Poinformował o tym pułkownik Państwowej Służby Granicznej Ukrainy Andrij Demczenko. Zaznaczył, że nasze siły bezpieczeństwa uważnie monitorują ruch bojowników.
"Zauważam, że sytuacja wzdłuż linii granicznej pozostaje w pełni kontrolowana przez jednostki graniczne i inne komponenty Sił Obronnych naszego państwa. Wszyscy zostali ostrzeżeni o dalszych zagrożeniach, które mogą pochodzić z terytorium Białorusi, która niestety podlega wpływom Moskwy i zapewnia wsparcie w wojnie rozpętanej przeciwko Ukrainie" - podkreślił.
Należy zauważyć, że na początku lipca w sieci pojawiły się pierwsze zdjęcia prawdopodobnego obozu polowego na Białorusi, zbudowanego dla najemników PMC "Wagner". Znajduje się on we wsi Celje w obwodzie mohylewskim (rejon osipowicki).
Jak donosi OBOZREVATEL, Prigożyn zarejestrował własną firmę "Concord " na terytorium białoruskich Osipowicz, co wskazuje na dalekosiężne plany zbrodniarza wojennego. Główną działalnością nowej firmy jest "zarządzanie nieruchomościami".
Jeszcze wcześniej amerykański wywiad potwierdził, że najemnicy rosyjskiego PMC "Wagner" nadal przybywają na Białoruś. Wcześniej okazało się, że "Wagnerowcy" zaczęli szkolić białoruską armię, w szczególności siły specjalne.
Tylko zweryfikowane informacje od nas w kanale Telegram Obozrevatel, Threads i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!