Życie
W regionie Moskwy okupant zajął elitarny dom, w którym mieszkał Janukowycz. Zdjęcie
Uzbrojony mężczyzna w mundurze wojskowym wszedł na teren domu w elitarnym kompleksie domków "Sherwood" w regionie Moskwy. Wziął również jako zakładników dwóch pracowników prywatnej firmy ochroniarskiej i policjanta.
Mężczyzna zachowywał się nieodpowiednio i twierdził, że niedawno wrócił z wojny na Ukrainie. Informują o tym rosyjskie media propagandowe (aby zobaczyć zdjęcia i filmy, przewiń do końca strony).
Ochrona osiedla domków letniskowych otrzymała zgłoszenie o włamaniu do jednego z domów. Po zbliżeniu się do domu strażnicy zobaczyli wybite okno na parterze, a w pokoju porozrzucaną amunicję i magazynki. Wewnątrz domu strażnicy zobaczyli mężczyznę ubranego w mundur wojskowy i kamizelkę kuloodporną.
Napastnik zachowywał się nieodpowiednio i krzyczał, że "Bóg kazał mu włamać się do domu". Udało mu się również powiedzieć strażnikowi, że niedawno wrócił z wojny na Ukrainie.
RosSMI informuje, że zakładnikom udało się wydostać z domu, a funkcjonariusze Rosgwardii rozpoczęli szturm. Warto zauważyć, że napastnik odmówił poddania się i stawiał opór.
Według lokalnych mieszkańców, w tym domu mieszkał były prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz.
"Zajęli dom, ponieważ był wystawiony na sprzedaż i nie był przez nikogo używany. Dom nie jest czyjś, należy do Boga" - powiedział bojownik.
Według wstępnych danych, napastnik ma na imię Wiaczesław i ma 36 lat. Nadal okresowo strzela z karabinu szturmowego Kałasznikowa.
Przypomnijmy, wiosną 2023 roku we wsi Plawna w obwodzie briańskim Federacji Rosyjskiej zmobilizowany Rosjanin wziął oficerów i kolegów żołnierzy jako zakładników. Był uzbrojony w karabin automatyczny i granaty.
Wcześniej informowano, że okupant z regionu Niżnego Nowogrodu Federacji Rosyjskiej wrócił do domu z frontu na Ukrainie i w przypływie wściekłości pociął swoją żonę na śmierć nożem . Straszny obraz obserwowały ich małe dzieci w wieku 6 i 7 lat.
Tylko zweryfikowane informacje od nas w kanale Telegram Obozrevatel, Threads i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!