English
русский
Українська

Currency

Zakaz propagandy LGBT w akcji: w Rosji piracka wersja Barbie zamazała pocałunek Kensa. Wideo

Anna KrawczukŻycie
Fragment filmu "Barbie", w którym Ken jest całowany w policzek przez innych Kenów, został zakazany w Rosji

Rosja zakazała wyświetlania hollywoodzkich filmów Barbie i Openheimer, ponieważ rzekomo "nie spełniają celów zachowania i wzmocnienia tradycyjnych rosyjskich wartości duchowych". Terrorystyczny kraj znalazł jednak haniebne wyjście z sytuacji i pokazał widzom w kinie pirackie wersje filmów. Co ciekawe, rosyjscy pseudomoraliści i fani fałszywego kultu rodziny zamazali "nieprzyzwoite" momenty w filmach.

Na przykład w komedii o kultowej blond lalce Rosjanie znaleźli odcinek z "propagandą LGBT", który najwyraźniej uznali za niebezpieczny i dlatego ukryli przed publicznością. Wideo zostało opublikowane w Internecie.

Jednym z najbardziej kultowych i ulubionych momentów w filmie Barbie był muzyczny numer Kensów. Ryan Gosling, który gra główną rolę, zaśpiewał "sentymentalną, mocną balladę z lat 80." zatytułowaną I'm Just Ken. Wraz z innymi Kenami zatańczył czarujący flash mob do tej piosenki. W trakcie tańca dwie postacie pocałowały Goslinga w policzki. To właśnie ten fragment Rosjanie uznali za "niedopuszczalny".

Rosyjscy widzowie, którzy przyszli obejrzeć nielegalną kopię komedii, nie widzieli tego momentu w tańcu Kensów - został on zamazany.

"Tradycyjne wartości znów uratowane!" - ironicznie żartują użytkownicy online.

Przypominamy, że po dwóch miesiącach dyskusji i prób pokazania "usankcjonowanych" hollywoodzkich filmów, kraj terrorystów postanowił "odmówić wydania certyfikatu wypożyczenia filmów Oppenheimer i Barbie". Widzów szybko jednak uspokojono, że nadal będą mogli cieszyć się filmami z zagranicy. Rosja nabywa prawa do wyświetlania filmów z "przyjaznej" Afryki, Brazylii i Chin. Przeczytaj więcej w naszym artykule.

Wcześniej OBOZREVATEL pisał, że propagandziści wydali 200 milionów rubli (78 milionów UAH) na haniebny film "Świadek", który miał wprowadzić w błąd cały świat na temat ludobójstwa Ukraińców w Buczu i Irpinie. Wysiłki kremlowskiego studia filmowego nie zostały jednak docenione nawet w kraju. Film poniósł sromotną porażkę kasową, nie odzyskując nawet 4% pieniędzy wydanych w pierwszy weekend.

Tylko zweryfikowane informacje na naszym kanale Telegram Obozrevatel i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!

Inne wiadomości