English
русский
Українська

Życie

Atlantyk stoi w obliczu załamania, które może spowodować chaos klimatyczny w Europie

Dmytro IvancheskulŻycie

Atlantycka cyrkulacja południkowa (AMOC), system prądów na Atlantyku, który przenosi ciepłą wodę na północ, gdzie ochładza się i opada na dno, może ulec załamaniu w nadchodzących dziesięcioleciach, a nawet latach. Grozi to potężnymi kataklizmami pogodowymi dla całej Europy.

Tak wynika z artykułu profesora oceanografii i klimatu Roberta Marsha z Uniwersytetu w Southampton, opublikowanego w The Conversation. Istnienie AMOC jest kluczowym powodem, dla którego klimat Europy pozostawał stabilny przez tysiąclecia.

"Istnieje wiele niepewności w najnowszych prognozach, a niektórzy naukowcy nie są przekonani, że załamanie jest nieuchronne. AMOC jest również tylko częścią szerszego systemu Prądu Zatokowego, którego znaczna część jest napędzana wiatrami, które będą nadal wiać, nawet jeśli AMOC się załamie. W związku z tym część Prądu Zatokowego przetrwa załamanie" - pisze naukowiec.

Jednak, jak zauważa Marsh, przez dziesięciolecia badał związek między prądami atlantyckimi a klimatem i jest przekonany, że "zniszczenie AMOC doprowadziłoby do większego chaosu klimatycznego w Europie i poza nią". Profesor zauważa, że "jest to ryzyko, którego warto być świadomym".

Mówi nam, że to właśnie z powodu AMOC ludzie mieszkający na północy Europy mają cieplejszy klimat niż ci mieszkający na podobnych szerokościach geograficznych w innych miejscach.

Profesor zauważa, że na przykład styczniowe temperatury w zachodniej Norwegii są o 20°C wyższe od średniej szerokości geograficznej. Podobne prądy sprawiły, że północno-wschodni Pacyfik - zachodnia Kanada i Alaska - jest o 10°C cieplejszy, podczas gdy przeważające wiatry zachodnie oznaczają, że północno-zachodni Atlantyk i północno-zachodni Pacyfik są znacznie chłodniejsze, podobnie jak pobliskie obszary lądowe we wschodniej Kanadzie i na Syberii.

Jak temperatura oceanu jest powiązana z pogodą

Klimatolog wyjaśnia, że w ostatnich latach Europa doświadczyła szczególnie nietypowej pogody, zarówno zimą, jak i latem. Jednocześnie na północnym Atlantyku pojawiły się szczególne wzorce temperatury powierzchni morza. Duże obszary oceanu od tropików po Arktykę utrzymują temperaturę 1-2°C powyżej lub poniżej normy przez miesiące, a nawet lata.

"Wydaje się, że te wzorce mają silny wpływ na atmosferę, wpływając nawet na kierunek i siłę prądów strumieniowych" - zauważył profesor.

Dodał, że niektóre z tych wzorców temperatury powierzchni morza są powiązane ze zmianami AMOC. Ale związek ten jest znacznie bardziej złożony, niż można by przypuszczać.

W swoim artykule Marsh przytoczył trzy przykłady, w których problemy z AMOC wywołały poważne zmiany klimatyczne.

W latach 2009-2011 północna Europa doświadczyła kilku surowych zim związanych z krótkoterminowym spowolnieniem AMOC. W tym samym czasie fale upałów nasiliły się w tropikach, co doprowadziło do niezwykle aktywnego sezonu huraganów w okresie od czerwca do listopada 2010 roku.

W połowie lat 2010-tych klimatolodzy wykryli "zimną plamę" na północnym Atlantyku, która osiągnęła swój szczyt latem 2015 roku. Następnie "plama" stała się jedną z niewielu części świata, która była chłodniejsza niż średnia długoterminowa, podczas gdy Europa Środkowa została dotknięta falą upałów.

"Zimna plama podejrzanie przypominała odbicie osłabionego AMOC, ale moi koledzy i ja przypisaliśmy ten przejściowy epizod bardziej zlokalizowanemu wymuszaniu atmosferycznemu" - zauważył naukowiec.

W 2017 r. tropikalny Atlantyk znów był cieplejszy niż zwykle, co doprowadziło do kolejnego niezwykle aktywnego sezonu huraganów. To samo ocieplenie na północnym wschodzie pod koniec 2017 r. mogło przyczynić się do powstania huraganu Ophelia, który powstał u wybrzeży Azorów i dotarł do wybrzeży Irlandii w październiku.

"Opierając się tylko na tych kilku przykładach, możemy oczekiwać, że bardziej znacząca reorganizacja temperatur powierzchni północnego Atlantyku będzie miała głębokie konsekwencje dla klimatu w Europie i poza nią" - napisał profesor.

Duże ekstremalne wahania temperatur oceanów mogą zmienić charakter systemów pogodowych, które odżywiają się ciepłem i wilgocią z morza. W rezultacie temperatury wzrosłyby powyżej obecnych ekstremów, a sztormy atlantyckie mogłyby stać się bardziej niszczycielskie.

Profesor ostrzega, że bardziej ekstremalne temperatury oceanów mogą dalej wpływać na burze tropikalne i strumienie odrzutowe, wysyłając burze do coraz mniej prawdopodobnych miejsc docelowych.

"Jeśli AMOC się załamie, możemy spodziewać się dużych ekstremalnych temperatur, zimna, suszy i powodzi - szeregu "niespodzianek", które zaostrzą obecny kryzys klimatyczny. Potencjalne skutki klimatyczne - szczególnie dla Europy - powinny przyspieszyć podejmowanie decyzji" - podsumował.

Wcześniej OBOZREVATEL mówił o tym, że naukowcy przewidują "pętle" klimatyczne w ciągu 15 lat. Mogą one zniszczyć istniejące ekosystemy Ziemi.

Subskrybuj kanały OBOZREVATEL w Telegramie, Viber i Threads, aby być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami.

Inne wiadomości

Nigdy tego nie rób: trzy złe nawyki, które zniszczą Twoją skórę i makijaż

Nigdy tego nie rób: trzy złe nawyki, które zniszczą Twoją skórę i makijaż

Przy niewłaściwej pielęgnacji nie będziesz w stanie wykonać schludnego makijażu.