Currency
"Jak nazywasz szczęśliwe kobiety z pieniędzmi? Wdowy!" Ukraiński komik zgorszony kiepskim "żartem"
Głośny skandal wybuchł w sieci z powodu niezdarnego "żartu" ukraińskiej komiczki stand-upowej Wiktorii Taran. Na antenie programu "Alcomics" pozwoliła sobie na wypowiedź o wdowach, które rzekomo są "bogatymi i szczęśliwymi kobietami". Na ten "humor" zareagowała w szczególności znana żołnierka Alina Michajłowa, która w marcu ubiegłego roku pochowała swojego ukochanego, wybitnego żołnierza Dmytra Kocjubajła(pseudonim "Da Vinci").
Obrońca zauważył, że takie wypowiedzi są po prostu niestosowne w czasie wojny na pełną skalę, kiedy dziesiątki tysięcy kobiet tracą swoich mężów. Artystka stand-upu odpowiedziała już na mowę nienawiści i nagrała wideo z przeprosinami.
Taran zapytała więc swojego rozmówcę na antenie programu komediowego: "Czy wiesz, jak nazywają szczęśliwe kobiety z pieniędzmi?". Po krótkiej przerwie sama odpowiedziała: "Wdowy". Odcinek ten został opublikowany na stronie Stolychnyi Standup (Stand-Up Stoliczny) na Instagramie.
Michajłowa zamieściła odpowiedni fragment na swoim InstaStories, komentując emocjonalnie: "Ty i twoje laski jesteście brudem i zgnilizną, która powinna być bezwzględnie kensowana w społeczeństwie, a jeszcze wcześniej jesteście zepsutymi f*ckerami. Za przeproszeniem, możecie chwycić się za ręce i iść się pieprzyć. Ale tysiącom ukraińskich wdów, osieroconych dzieci i matek napluliście dziś w twarz".
Po publicznym oburzeniu wideo z "żartem" zostało usunięte ze strony Stolicznego Standupu, a komik pospieszył z przeprosinami, zapewniając, że "nie chciała nikogo urazić".
Taran stwierdził: "Zdecydowanie nie chciałam naśmiewać się z kobiet, które straciły mężów. Nie chodziło o kobiety, które mają wojowniczych mężów. Dziewczyny, bardzo was przepraszam. Żart był niefortunny i w realiach wojny nie mógł zostać opublikowany, ponieważ rani uczucia każdej z was. Od teraz będę bardziej odpowiedzialny za materiały, które piszę".
Jak wcześniej informował OBOZ.UA, kijowski gospodarz telewizyjny i komik Oleg Grundik wystąpił we Lwowie ze stand-upem, w którym zrobił nieudany "żart" o poległych żołnierzach Sił Zbrojnych Ukrainy. Odniósł się do rekompensaty pieniężnej dla rodzin poległych ukraińskich bohaterów i porównał ją do "tysiąca" Zełenskiego na szczepienia, który można było wydać tylko w określonych miejscach.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!