Currency
Jak wyglądają wszystkie sobowtóry Kate Middleton, w tym kelnerka, artystka z Australii i żona prezentera. Zdjęcie
Brytyjska księżna Kate Middleton, podobnie jak wiele osób na świecie, ma niezwykle podobnych do siebie "sobowtórów". Wśród nich była kelnerka, żona prezentera telewizyjnego i artystka z Australii. Kobiety te często przyciągają uwagę innych ze względu na swój wygląd, a ich zdjęcia w mediach społecznościowych otrzymują komentarze na temat ich niesamowitego podobieństwa do księżnej.
Jedną z tych trzech osób była żona komika Keitha Lemona, Jill Carter. Według mediów Express, dziewczyna stała się "sobowtórem" księżnej po tym, jak jej mąż opublikował walentynkowe pozdrowienia dla swojej ukochanej w mediach społecznościowych w 2019 roku.
Żoną prezentera telewizyjnego jest Jill Carter
Po tym, jak Keith Lemon opublikował wiadomość z gratulacjami i wspólne zdjęcie ze swoją wybranką, królewscy fani zebrali się w komentarzach i zwrócili uwagę na podobieństwo Jill do Kate Middleton. "Książę William może być zazdrosny", "Myślałem, że to Kate Middleton" - takie były komentarze.
Artystka Brittany Dixon
Australijska artystka Brittany Dixon stała się jednym z najbardziej znanych sobowtórów księżnej. Dziewczyna została nawet zachęcona do ubiegania się o rolę Kate Middleton w serialu telewizyjnym The Crown o brytyjskiej monarchii. Brittany Dixon i Kate Middleton łączy nie tylko podobny wygląd, ale także zamiłowanie do sztuki. Pierwsza z nich jest malarką i dzieli się swoimi pracami w mediach społecznościowych, podczas gdy druga studiowała historię sztuki na uniwersytecie.
Kelnerka Heidi Agan
Heidi Agan to najbardziej realistyczny sobowtór Kate Middleton, który piastuje to stanowisko od 2011 roku. Kobieta w rzeczywistości prowadzi podwójne życie: własne i księżnej.
Agan pracowała jako kelnerka w angielskim pubie, ale po ślubie księcia Williama z Kate Middleton jej życie zmieniło się diametralnie. Wszystko zaczęło się od tego, że ludzie nieustannie podchodzili do niej w pubie i na ulicy, prosząc o autograf lub zdjęcie. W pewnym momencie takie zamieszanie zaczęło pojawiać się tak często, że kobieta pomyślała o zarabianiu na swoim wyglądzie. A dokładniej, usłyszała ofertę współpracy z "fałszywą" rodziną królewską.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!