Currency
Choreograf wojowników Dmytro Dikusar podzielił się rozkazami, jakie jego dowódca wydaje mu na froncie: "Ja też "tańczę""
6 marca, dokładnie dwa lata temu, słynny ukraiński choreograf Dmitrij Dikusar stanął w obronie swojej ojczyzny z bronią w ręku. Tancerz-wojownik zauważył, że ostatnio odczuwa brak swojego ulubionego zajęcia w życiu cywilnym, ale wtedy jego dowódca wydaje żołnierzowi-gwieździe specjalne rozkazy.
Dikusar napisał o rocznicy swojej służby na swojej osobistej stronie na Instagramie. Jak wiadomo, w ciągu ostatnich dwóch lat choreograf rzadko publikował w mediach społecznościowych, więc ten post, opublikowany po raz pierwszy od października 2023 roku, zachwycił jego fanów.
Dikusar szczerze przyznał, że wojna go wyczerpała, podobnie jak wielu innych obrońców, ale nie miał zamiaru się poddawać.
"Minęły dwa lata, odkąd całkowicie przestawiłem się na 'ścieżkę wojskową'. Czy myślałem wtedy, że wojna potrwa tak długo? Nie! Czy żałuję swojego wyboru? Nie, nie żałuję! Niewątpliwie mam nagromadzone zmęczenie, czasami trochę się denerwuję, ale wspomnienia moich poległych towarzyszy i wiara w zwycięstwo dobra nad złem dają mi siłę, by iść naprzód i nie zatrzymywać się" - powiedział wojownik.
Według obrońcy gwiazd, działania wojenne bardzo się zmieniły, a wojownicy "nie pozostają tacy sami".
Dodał: "Ciągłe zmiany to taktyka nie do wygrania", gdzieś niedawno słyszałem. Idźmy więc dalej, drodzy Ukraińcy, i nie dajmy się nabrać na "tanie" manipulacje, które mają nas podzielić i osłabić! Módlmy się za więźniów, rannych i czcijmy poległych bohaterów! I pracujmy dalej!"
Jeśli chodzi o rozkazy od dowódcy, Dikusar podzielił się nimi: "Ostatnio brakuje mi mojej ulubionej rzeczy do robienia, ale w pewnych momentach dowódca mówi mi: "Tańcz, tancerzu!", a ja to robię.
Wcześniej OBOZ.UA przeprowadził ekskluzywny wywiad z Dmytrem Dikusarem. Choreograf opowiedział w nim, jak zmieniła go wielka wojna i jakich rozczarowań doświadcza obecnie z powodu niedojrzałości ukraińskiego społeczeństwa. Tancerz szczerze przyznał, że w niektórych momentach staje się tak agresywny, że musi "włożyć w siebie niezwykły wysiłek, aby nie rozbić komuś głowy".
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na kanale OBOZ.UA Telegram i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!