Rozrywka
"Nie ma psychików": były reżyser mistycznych programów na STB ujawnił schemat i wyjaśnił, w jaki sposób uczestnicy są zmuszani do mówienia tego, co konieczne
Znany ukraiński iluzjonista Dmytro Tomaszewski, który pracował jako reżyser przy programach Battle of the Psychics i Investigation by Psychics, powiedział, że ludzie, którzy naprawdę mają nadprzyrodzone zdolności, "nie istnieją ". Po przeprowadzeniu wielu przesłuchań i pracy nad tajemniczymi programami nigdy nie widział, aby uczestnicy nauczyli się czegokolwiek bez pomocy redaktorów.
Według iluzjonisty członkowie zespołu tych projektów są zobowiązani do podpisania umowy o zachowaniu poufności, ale jego umowa już wygasła. Tomashevsky podzielił się tym, co dzieje się za kulisami programu ze Sławą Diominym na YouTube.
Powiedział, że podczas pracy dla STB dowiedział się, jak to jest nie mieć wolnych dni przez 64 dni. W programie reżyser musiał być także redaktorem, montażystą i dziennikarzem.
"Dostaliśmy nawet umowę o zachowaniu poufności. To już minęło, nie muszę się już niczego obawiać. Karmicznie wstydzę się, że to zrobiłem i nie zdawałem sobie sprawy, jak to działa. Czy znasz różnicę między medium a iluzjonistą? Iluzjonista od razu mówi ci, że będzie iluzja lub sztuczka. Psychik tego nie mówi... Dla nich to było prawdziwe. Niektórzy wierzyli, a niektórzy zdawali sobie sprawę z tego, co się dzieje. Ci, którzy zrozumieli, byli dokładniej monitorowani. Tym, którzy nie rozumieli, mówiono : "To wszystko. Wypowiedz tę myśl i nie mów nic więcej. Wtedy przejdziesz" - powiedział Tomaszewski.
Zasugerował, że w większości przypadków tylko ekipa wiedziała o kulisach filmowania, a uczestnicy: medium, gwiazdy i ofiary, pracowali w iluzji rzeczywistości.
"Na przykład, jest wioska i wydarzyło się tam coś strasznego. Przyjeżdża tam dziennikarz, zadaje pytania, a człowiek odpowiada szczerze, ze łzami i nadzieją na pomoc. Wszystkie te informacje są przenoszone do scenariusza i dzielone tak, aby każdy z medium powiedział coś po trochu. A to, jak dokładnie skłonić medium do powiedzenia tego, jest techniką redaktora. Nigdy nie było prawdziwej manifestacji psychicznej. Ani jednej. Nie ma psychików, oni nie istnieją" - powiedział iluzjonista.
Podzielił się, że wierzy w karmę i to właśnie ta wiara skłoniła Tomaszewskiego do opuszczenia projektu. Czuł, że oszukuje ludzi.
Tylko zweryfikowane informacje na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!