Rozrywka
Proces przeciwko brytyjskiemu tabloidowi zainicjowany przez księcia Harry'ego nie odbędzie się: książę wycofał się w ostatniej chwili
Proces słynnego brytyjskiego tabloidu The Sun, zainicjowany przez członka brytyjskiej rodziny królewskiej, księcia Harry'ego, który oskarżył publikację o nielegalne gromadzenie danych osobowych w latach 1996-2011, nie odbędzie się. Najmłodszy syn króla Karola III nieoczekiwanie zgodził się na zawarcie ugody na krótko przed rozpoczęciem oficjalnego rozpatrywania sprawy.
Według People, stronom udało się osiągnąć pokojowe porozumienie podczas napiętych negocjacji. Wydawca gazety News Group Newspapers (NGN) przyznał się do niewłaściwego postępowania pracowników The Sun i zobowiązał się zrekompensować księciu Sussex wszelkie straty.
W oświadczeniu dotyczącym ugody czytamy: "NGN przeprasza księcia Sussex za poważne wtargnięcie gazety The Sun, w latach 1996-2011, w jego życie prywatne, w tym za nielegalne działania detektywów pracujących dla The Sun. NGN przeprasza również za włamania telefoniczne, inwigilację i niewłaściwe wykorzystanie prywatnych informacji przez dziennikarzy i detektywów pracujących w jej imieniu w News of the World".
Wydawnictwo przeprosiło również księcia Sussex za ingerencję mediów w życie jego zmarłej matki, księżnej Diany. Ponadto firma zgodziła się wypłacić "znaczne odszkodowanie" wnukowi królowej Elżbiety.
Dla przypomnienia, prawna bitwa między księciem Harrym a tabloidem rozpoczęła się w 2019 roku. Wówczas w imieniu męża Meghan Markle złożono dokumenty w Sądzie Najwyższym Anglii i Walii, w których oskarżył The Sun i Daily Mirror o rzekome zhakowanie jego telefonu. Książę Sussex zauważył, że wydawcy nielegalnie wykorzystali jego prywatne informacje do pisania artykułów. W tym czasie eksperci zauważyli, że książę Harry traktuje sprawę dość poważnie, ponieważ dotyczy ona jego osobistych zasad.
Rzeczywiście, przez długi czas książę Sussex wykazywał dość zdecydowane stanowisko. Był gotowy wziąć udział w czterodniowym przesłuchaniu w sądzie, podczas którego zostanie rozpatrzonych 30 artykułów ze śladami przestępstw. Pod koniec 2024 r. członek brytyjskiej rodziny królewskiej powiedział, że planuje walczyć do końca o rozwiązanie sprawy, nawet jeśli kwota, którą ostatecznie wygra, będzie "sto razy" mniejsza niż oferta ugody. Z czasem jednak jego stanowisko uległo pewnej zmianie.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na kanale OBOZ.UA Telegram i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!