English
русский
Українська

Currency

Gwiazdy "Diabeł ubiera się u Prady" Anne Hathaway, Meryl Streep i Emily Blunt ponownie spotkały się 18 lat po premierze filmu i wzruszyły fanów do łez.

Meryl Streep, Anne Hathaway i Emily Blunt pojawiły się razem publicznie, wspominając wydany 18 lat temu film "Diabeł ubiera się u Prady". Źródło: IMDb, Getty

Gwiazdy kultowego filmu "Diabeł ubiera się u Prady" Meryl Streep, Anne Hathaway i Emily Blunt ponownie spotkały się 24 lutego na gali SAG Awards-2024, aby wręczyć nagrodę za kreację aktorską w serialu komediowym. Film z udziałem legendarnego już trio został wydany w 2006 roku - 18 lat temu.

Streep, lat 74, weszła na scenę i przypadkowo uderzyła w mikrofon, zanim dołączyły do niej Hathaway i Blunt. Sądząc po filmie na oficjalnym kanale Netflix na YouTube, publiczność była zachwycona niespodzianką.

"Dwie rzeczy: oczywiście zapomniałam okularów i koperty" - powiedziała aktorka, zanim pozostałe dwie gwiazdy wyszły po nie. "To starożytne pytanie: gdzie kończy się postać, a zaczyna aktor?" - kontynuowała Meryl. Emily Blunt odpowiedziała: "Jak właśnie widzieliśmy, Meryl i jej postać z Diabeł ubiera się u Prady, Miranda Priestly, są jak bliźniaczki, prawda?". "Nie, nie, to nie było pytanie" - dodała w odpowiedzi Hathaway.

W filmie chodzi o to, że Miranda Priestly jest wredną redaktorką naczelną, która nie oszczędza nikogo. W szczególności swoich asystentek, granych przez Blunt i Hathaway. Od czasu premiery komediodramatu aktorki z sentymentem wspominają "Diabeł ubiera się u Prady", pojawiając się na różnych ceremoniach. Tegoroczne rozdanie nagród SAG nie było wyjątkiem.

Był to film z 2006 roku, który przyniósł Meryl Streep nominację do nagrody Screen Actors Guild Awards oraz nominację do Oscara za rolę Mirandy.

Wcześniej OBOZ.UA opowiadał o tym, jak zmienił się wygląd Meryl Streep, Anne Hathaway i innych aktorów od czasu premiery filmu "Diabeł ubiera się u Prady". Więcej szczegółów można znaleźć w naszym materiale.

Tylko zweryfikowane informacje mamy w kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!

Inne wiadomości