Rozrywka
31-letnia piosenkarka zmarła podczas koncertu w Chinach: potknęła się i uderzyła głową o scenę. Wideo
W Chinach 31-letnia piosenkarka zmarła podczas koncertu w domu spokojnej starości w Chongqing. Potknęła się o swoją długą sukienkę i upadła, śmiertelnie uderzając się w głowę. Incydent miał miejsce 12 kwietnia, ale dopiero teraz wyszedł na jaw.
Wokalistka, której nazwiska nie podano, została zaproszona, aby pogratulować swojej 90-letniej babci, donosi The Mirror. Zdążyła wykonać tylko dwie piosenki, po czym upadła przy akompaniamencie zszokowanych okrzyków publiczności.
Podczas upadku piosenkarka uderzyła się w głowę i pozostała na scenie bez ruchu. Podekscytowani ludzie podbiegli do artystki i próbowali ją reanimować na własną rękę. Niestety, lekarze mogli jedynie stwierdzić zgon.
Wideo, które wyciekło, pokazuje do 10 osób stojących nad piosenkarką i kobietę próbującą uruchomić serce poprzez uciskanie klatki piersiowej. Słychać podekscytowane głosy tłumu.
Piosenkarka powiedziała, że nie czuła się dobrze przed występem, ale i tak wyszła na scenę. Media donoszą, że zostanie przeprowadzona sekcja zwłok w celu ustalenia dokładnej przyczyny śmierci.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!