Currency
Sonia Moroziuk wyjaśniła, w jaki sposób kupiła mieszkania w odstępie dwóch miesięcy i ujawniła swój roczny dochód
Ukraińska artystka Sonia Moroziuk, której dwa mieszkania zostały znalezione przez ARiMR (Agencję Odzysku i Zarządzania Aktywami), wyjaśniła, w jaki sposób kupiła je w odstępie dwóch miesięcy latem 2022 roku. Według niej jej ojciec pomógł jej w zakupie nieruchomości.
Miało to rzekomo miejsce, zanim Moroziuk poznała syna Romana Hrynkewycza, osoby zamieszanej w skandal korupcyjny. "Artystka znaczeń" napisała o tym na Instagramie. Dodała również zdjęcie dwóch dokumentów.
"W odpowiedzi na oskarżenie, że 'dwa mieszkania zostały znalezione w moim posiadaniu'. Są mieszkania. Ale. Jedno kupił mój ojciec (który wcześniej sprzedał nieruchomość w Charkowie) i zarejestrował udział na moje nazwisko. On jest płatnikiem. To jego pieniądze, nie moje. Drugą kupiłem z częściową pomocą ojca, a on jest współwłaścicielem... Romana Hrynkewycza poznaliśmy prawie rok po tych zakupach" - napisała Ukrainka.
Według jej słów i zdjęć dokumentów, jedno mieszkanie zostało kupione 2 czerwca 2022 r., a drugie 16 sierpnia tego samego roku.
Po raz pierwszy artystka skomentowała również, w jaki sposób otrzymała niemieszkalne studio o powierzchni 122 metrów kwadratowych, którego wartość szacuje się na 4,6 miliona hrywien.
Według Moroziuk, zakupiła tę nieruchomość na własny koszt. Powyższa kwota to jej przybliżony roczny dochód.
Podsumowując, 25-letnia artystka wyjaśniła już, że w trakcie swojej kariery udało jej się zebrać fundusze na część swojego mieszkania, warsztat, samochód PORSCHE CAYENNE z 2015 roku za 33 000 dolarów oraz wiele luksusowej biżuterii, akcesoriów i ubrań, których koszt obliczył dziennikarz Ilia Kabaczynski.
Wcześniej OBOZ.UA informował o Soni Moroziuk, która jest zaręczona z synem zatrzymanego skorumpowanego urzędnika. Jej obrazy są sprzedawane za tysiące dolarów, a jej prace są reklamowane przez największe gwiazdy.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i w Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!