Currency
Rodniański broni Niki Białocerkowskiej i innych "dobrych Rosjan": Nie uważam tych, którzy sprzeciwiają się wojnie, za "szczury"
Znany producent i reżyser z Kijowa, Ołeksandr Rodniański , stanął w obronie Rosjanki Niki Białocerkowskiej i innych "dobrych" obywateli Rosji. Po tym, jak jego rosyjscy zwolennicy zaczęli oskarżać go o walkę z reżimem Putina, Kijowianin postanowił ich usprawiedliwić.
W tym celu zacytował nawet jednego z rosyjskich obywateli, który napisał do niego osobiście. Odpowiedni post pojawił się na Instagramie gwiazdy (przewiń do dołu strony, aby zobaczyć zdjęcie).
Faktem jest, że niedawno Nika Białocerkowska opublikowała przestrogę dla Rosjan emigrujących do Europy. Porównała ich do "szczurów", które przenoszą zarazę do cywilizowanych krajów. Post został polubiony przez Rodnyansky'ego, który natychmiast został skrytykowany przez urażonych Rosjan.
Po pierwsze, producent zapewnił, że po prostu wspiera Białocerkowską, jej "bezkompromisowe stanowisko i talent literacki".
"Nie, nie uważam Rosjan protestujących przeciwko wojnie za 'szczury'. Wiele razy pisałem, że jestem kategorycznie przeciwny dzieleniu ludzi według krwi, paszportu czy miejsca urodzenia. Jestem pewien, że nie ma winnych narodów, są tylko winni ludzie. Znam i widzę wielu Rosjan, którzy pomagają Ukraińcom słowem i czynem" - powiedział Rodniański.
Próbując się usprawiedliwić, Rodniański zacytował słowa swojego subskrybenta, który chwalił się, że od ponad roku robi coś, aby zakończyć wojnę.
Wcześniej OBOZREVATEL napisał, że Ołeksandr Rodniański pokazał zdjęcie świątecznego Mariupola. "Miasto w przededniu śmierci" - dokładnie opisał zdjęcie filmowiec.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram Obozrevatel i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!