Currency
Ostap Stupka ma zostać skazany na 3 lata więzienia za wypadek po pijanemu w centrum Kijowa. Wszystkie szczegóły tej skandalicznej sprawy
Ukraiński aktor Ostap Stupka, który spowodował wypadek samochodowy w Kijowie 4 kwietnia, został oskarżony o naruszenie zasad bezpieczeństwa ruchu drogowego w stanie nietrzeźwości, co spowodowało poważne obrażenia ciała ofiary. Prokuratorzy w sądzie wnioskowali o karę trzech lat pozbawienia wolności.
Artykuł przewiduje również pozbawienie prawa do prowadzenia pojazdu na okres do 5 lat. Służba prasowa prokuratury miasta Kijowa poinformowała o tym na Facebooku po rozprawie (przewiń do dołu strony, aby zobaczyć zdjęcie).
Kierowca Range Rovera, Ostap Stupka, został zatrzymany na miejscu wypadku i sprawdzono zawartość alkoholu w jego krwi. "Drager" wykazał 1,62 ppm, podczas gdy limit wynosi 0,3.
"Incydent został początkowo zakwalifikowany do części 1 art. 286-1 Kodeksu karnego Ukrainy (naruszenie zasad bezpieczeństwa ruchu drogowego w stanie nietrzeźwości, które spowodowało u ofiary umiarkowane obrażenia ciała). Biorąc jednak pod uwagę wyniki sądowego badania lekarskiego, które wykazało, że obrażenia ofiary były poważne, postępowanie karne zostało przekwalifikowane do części 2 art. 286-1 Kodeksu karnego Ukrainy" - czytamy w oficjalnym oświadczeniu.
Sąd odroczył rozprawę przed wygłoszeniem mowy końcowej przez oskarżonego. Kolejna rozprawa odbędzie się 23 listopada.
Dla przypomnienia, poszkodowany Jarosław, który trafił do szpitala po wypadku, powiedział, że spędził trzy dni nieprzytomny na oddziale intensywnej terapii, przeszedł operację i nadal jest leczony. Według kierowcy Mitsubishi, w którego uderzył Range Rover aktora, widział sprawcę tylko kilka razy.
Wypadek miał miejsce na ulicy Fedorov w dzielnicy Holosiivskyi w Kijowie. Śledczy ustalili, że Stupka wjechał na nadjeżdżający pas ruchu i zderzył się z zaparkowanym samochodem prowadzonym przez 38-letniego kierowcę.
6 kwietnia sąd w Szewczenkiwsku zastosował wobec aktora tymczasowy areszt. Aktor spędził dwa miesiące w nocnym areszcie domowym.
Po wszystkim powiedział, że nie uważa się za przestępcę i nazwał wypadek nieszczęśliwym wypadkiem. Co więcej, według celebryty, incydent ten został mu zesłany przez los lub "ojca z nieba".
Jak wcześniej informował OBOZ.UA, Narodowy Teatr Akademicki im. Iwana Franki publicznie zareagował na wypadek. Uważają, że wypadek nie jest powodem do zwolnienia aktora. Sam Stupka stwierdził niedawno, że jest wdzięczny Bogu za to, że "wszyscy żyją i mają się dobrze" i że ta historia powinna się wkrótce skończyć.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!