Currency
"Już nie plus size?" Ashley Graham zaszokowała swoją utratą wagi i wywołała mieszane reakcje fanów. Zdjęcie
35-letnia amerykańska modelka Ashley Graham, która niedawno została uznana za najseksowniejszą kobietę roku, zaskoczyła fanów metamorfozą. Celebrytka pojawiła się na Chopard Art Gala, która odbyła się 23 maja w ramach 76. festiwalu filmowego w Cannes. Wielu zwróciło uwagę na jej wyszczuplone ciało. Warto zauważyć, że nowe zdjęcia na portalach społecznościowych wywołały oburzenie wśród obserwujących. Ludzie są rozczarowani zmianami artystki.
Graham udostępniła zdjęcia na Instagramie - wywołały one gorącą dyskusję. Na wydarzenie Ashley założyła srebrną sukienkę do podłogi z paskiem w kolorze stroju, który podkreślił talię modelki. Zrobiła mokrą fryzurę i uzupełniła wizerunek makijażem w ciemnych kolorach (aby zobaczyć zdjęcie, przewiń do końca strony) .
Ponadto Amerykanka opublikowała jeszcze kilka serii zdjęć, udowadniając, że straciła swoje dawne kształty. Przypomnijmy, że 7 stycznia 2022 roku urodziła swojemu mężowi bliźniaków - Malakai i Romana i najwyraźniej po porodzie postanowiła zadbać o swoje ciało.
"Nie jesteś już plus size?", "Jestem rozczarowana", "Byłaś inspiracją dla tak wielu kobiet, a przestałaś nią być", "Wyrobiona marka na bodypositive, ale zmęczona byciem grubą", "Bardzo smutne", "Gdzie są twoje kształty?", "Mam dość oglądania komentarzy na temat odchudzania, ale rzeczywiście zrobiłaś się bardzo szczupła" - czytamy przemyślenia internautów pod postami Graham.
Fani gwiazdy oskarżyli ją o stosowanie Ozempic, leku stosowanego w leczeniu cukrzycy, ale wykorzystywanego przez gwiazdy do ekstremalnie szybkiej utraty wagi. Niektórzy są przekonani, że to tylko dobry strój i kąt.
Niedawno OBOZREVATEL poinformował, że hollywoodzki aktor Chris Evans wkrótce się ożeni. 41-letni artysta w 2022 roku odtajnił romans z 25-letnią portugalską aktorką. Para poznała się w 2021 roku i zaczęła mieszkać razem pod koniec ubiegłego roku.
Tylko zweryfikowane informacje od nas w kanale Telegram Obozrevatel i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!