English
русский
Українська

Currency

John Malkovich wydał dwuznaczne oświadczenie na temat wojny na Ukrainie i stanął w obronie rosyjskich aktorów

Anna KrawczukRozrywka
John Malkovich wypowiedział się niejednoznacznie na temat wojny

Słynny amerykański aktor, reżyser i producent, zdobywca nagrody "Emmy" i nominowany do "Oscara" John Malkovich nie ukrywa swojej otwartej sympatii do Rosji. Hollywoodzki gwiazdor wielokrotnie odwiedzał Moskwę, a w 2017 roku zagrał nawet w filmie rosyjskiej reżyserki Anna Mielikian "O miłości. Tylko dla dorosłych". Dlatego teraz filmowiec nie popiera globalnego "zakazu" dla rosyjskich aktorów i kultury w ogóle.

Jeśli chodzi o wojnę na Ukrainie, Malkovich nazywa ją "prawdziwym horrorem", ale popiera dobrze znaną narrację "dobrych Rosjan", że "za wszystko winni są politycy". Gwiazdor podzielił się swoimi niejednoznacznymi wypowiedziami w wywiadzie dla "Spectrum".

Aktor nie rozumie, dlaczego "poważni ludzie nie siadają do stołu negocjacyjnego". Uważa, że winę za tę wojnę ponoszą zarówno Ukraina, jak i Rosja.

"Możemy mieć tylko nadzieję, że poważni ludzie znajdą okazję, by usiąść do stołu negocjacyjnego i zakończyć ten horror. Ale jak dotąd nie wydaje się to być częścią strategii żadnej ze stron. Byłem zszokowany, gdy rozpoczęła się wojna na Ukrainie, a wszystko, co widziałem przez ostatnie półtora roku, dosłownie mnie rozdziera" - skomentował Malkovich.

John Malkovich wydał dwuznaczne oświadczenie na temat wojny na Ukrainie i stanął w obronie rosyjskich aktorów

Aktor szybko stanął również w obronie swoich rosyjskich kolegów, którzy rzekomo są "nękani" na świecie przez władze swojego kraju. Malkovich ma nadzieję, że będzie mógł pracować z rosyjskimi filmowcami po zakończeniu wojny na Ukrainie.

"Nienawidzę, gdy aktorzy są nękani, gdy tworzone są czarne listy. I oczywiście bardzo denerwuje mnie sytuacja aktorów z byłego Związku Radzieckiego. W rzeczywistości przez 80 lat byli oni wykluczeni ze światowego procesu filmowego, zamknięci za żelazną kurtyną. A teraz znowu wracamy do tej sytuacji. Z wielką przyjemnością wspominam nasze zdjęcia i pracę z Anną Mielikian. I nie tracę nadziei na przywrócenie naszych twórczych kontaktów. Inna sprawa, że są one niemożliwe, gdy na Ukrainie trwa wojna. A przede wszystkim chcę, aby ta wojna zakończyła się jak najszybciej" - zapewnił aktor.

Jak wcześniej informował OBOZREVATEL, Malkovich niejednoznacznie wypowiadał się na temat rosyjskiej agresji. W czerwcu ubiegłego roku nazwał wojnę na Ukrainie tragedią, ale nie odważył się potępić Rosji i dyktatora Putina. Więcej informacji w naszym artykule.

Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram Obozrevatel i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!

Inne wiadomości