Currency
Po raz pierwszy od śmierci matki Tonia Matwijenko zaśpiewała piosenkę "Kwiat duszy" w nieoczekiwanym duecie: Na początku nie chciałam. Wideo
Po raz pierwszy od śmierci swojej matki, ukraińskiej legendy muzyki Niny Matwijenko, słynna ukraińska piosenkarka Tonia Matwijenko zaśpiewała swoją kultową piosenkę "Flower of the Soul". Jak przyznała 42-letnia piosenkarka, nigdy wcześniej nie była w stanie zaśpiewać ani słowa tej piosenki, a zamiast tego po prostu polały się łzy. Sytuacja zmieniła się jednak podczas charytatywnej imprezy muzycznej PEACE. We Can Overcome War w Wiedniu.
Wydarzenie zostało zorganizowane przez Miss Ukrainy Universe 2023, piosenkarkę Anhelinę Usanową. Zaprosiła ona Antoninę do wspólnego zaśpiewania "Flower of the Soul". Niespodziewany duet pomógł Matvienko Jr. w końcu wrócić do śpiewania specjalnej piosenki jej matki. O swoich odczuciach opowiedziała w komentarzu dla "ŻWŁ".
"Na początku nawet nie chciałam. Kiedy zmarła moja mama, mój pierwszy koncert odbył się zaledwie dwa tygodnie później. Był planowany od dawna i nie mogłam odmówić, bo ludzie przychodzili i czekali. Nie mogłam wykonać tej piosenki. Puścili podkład, a ja po prostu płakałam przez całą piosenkę. A teraz mam ogromną więź z moją mamą dzięki tej piosence. Nie wiem, jak to wyjaśnić. To tak, jakbym spotkała ją w tym momencie. Mam inne spojrzenie na tę sytuację" - powiedziała piosenkarka.
Jak wiadomo, PEACE. We Can Overcome War to charytatywny wieczór muzyczny, z którego dochód zostanie przeznaczony na wsparcie dzieci z frontowych regionów Ukrainy, które ucierpiały w wyniku rosyjskiej agresji. Jak później poinformowała Anhelina Usanowa, udało im się zebrać 253 tysiące hrywien. Prawdopodobnie to właśnie charytatywna misja projektu skłoniła Tonię Matwijenko do zrobienia kroku naprzód.
Jeśli chodzi o duet z modelką, piosenkarką i organizatorką imprez Anheliną Usanową, gwiazda zapewnia: "Musimy dać jej szansę na kontynuowanie tego, aby wszyscy mogli śpiewać. Angelina jest bardzo bystra. Bardzo ją lubię. Wygląda jak moja najstarsza córka. W rzeczywistości moja córka stoi obok mnie".
Przypominamy, że Nina Matwijenko zmarła dwa dni przed swoimi 76. urodzinami, 8 października 2023 roku. Przyczyną był rak, jak powiedział nam jej zięć Arsen Mirzoyan.
11 października Kijów pożegnał legendę ukraińskiej estrady. Piosenkarka Natalia Mohilewska spełniła jej ostatnią prośbę, Tonia Matwijenko opowiedziała o testamencie umierającej matki, a Ukraińcy nagrodzili gwiazdę 10-minutowymi oklaskami.
Wcześniej OBOZ.UA napisał, że córka legendarnej artystki opowiedziała o ważnym dokumencie, który jej matka zdążyła podpisać przed śmiercią w zeszłym roku. Już w szpitalu rodzina stanęła przed pytaniem, co stanie się z twórczością Artystki Ludowej w przyszłości, więc postanowili skontaktować się z wytwórniami.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!