Przyczyna tajemniczej śmierci gwiazdy "Alf" Benji Gregory: jego ciało znaleziono w samochodzie z psem

Trzy miesiące po tajemniczej śmierci amerykańskiego aktora Benji'ego Gregory'ego, znanego z roli Briana Tannera w kultowym serialu "Alf", eksperci medycyny sądowej z Arizony ogłosili oficjalną przyczynę śmierci gwiazdy. 46-latek zmarł 13 czerwca w wyniku udaru cieplnego i problemów zdrowotnych.

Według Metro, artysta cierpiał na marskość wątroby. Jego ciało znaleziono w samochodzie obok jego psa Hansa, który również nie przeżył.

Według ekspertów, fatalny dzień dla aktora był naznaczony wysoką temperaturą, która sama w sobie mogła spowodować jego śmierć. Sekcja zwłok wykazała jednak, że wątroba Benji'ego Gregory'ego miała wiele blizn spowodowanych długotrwałą chorobą.

Rodzina aktora bardzo ciężko przeżywa stratę celebryty. Jego siostra Rebecca Pfaffinger wspomina brata ze szczególnym ciepłem na swoich mediach społecznościowych.

"Moja rodzina zbyt szybko doświadczyła straty. Ben był wspaniałym synem, bratem i wujkiem. Był zabawny, często nas rozśmieszał. A jednak, kiedy przeglądam jego rzeczy, śmieję się z jego małych filmików lub nagrań, pomiędzy płaczem" - powiedziała kobieta.

Krewni Benji'ego Gregory'ego powiedzieli, że artysta miał wiele problemów psychicznych. Wśród nich były: depresja, choroba afektywna dwubiegunowa i zaburzenia snu, z powodu których 46-latek nie mógł spać przez kilka dni.

Aktor wystąpił w 101 odcinkach legendarnego sitcomu Alf, po czym zmienił swoją karierę. Wstąpił do US Navy, gdzie służył przez dwa lata.

Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na kanale OBOZ.UA Telegram i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!